Citroen ZX

(LM)
Model ZX nie dorównuje może najlepszym produktom japońskim czy niemieckim, ale - biorąc pod uwagę sporo niższą cenę - wart jest zainteresowania.

Model ZX nie dorównuje może najlepszym produktom japońskim czy niemieckim, ale - biorąc pod uwagę sporo niższą cenę - wart jest zainteresowaniaAuto zadebiutowało na rynku w 1991 roku. Początkowo samochód nie zyskał dobrej renomy - niczym fatum ciążyła nad nim historia poprzednich modeli Citroena - rdzewiejących i awaryjnych. Minęło sporo czasu zanim kierowcy przekonali się do nowego kompaktu z Francji.
W modelu ZX nie zastosowano skomplikowanych i zaawansowanych technicznie rozwiązań, znanych z innych aut Citroena. Wyszło to samochodowi na dobre. Stosunkowo prosta konstrukcja, zapewnia względnie małą ilość awarii. Do charakterystycznych mankamentów należą usterki pompy wspomagania kierownicy oraz awarie instalacji elektrycznej. Nie najlepiej stan naszych dróg znosi podwozie auta; trzeba liczyć się z przyspieszonym zużyciem końcówek drążków kierowniczych i amortyzatorów.
Wewnątrz samochodu wykorzystano materiały przeciętnej jakości. Wraz z rosnącym przebiegiem w kabinie pojawia się coraz więcej stuków i trzasków.
Gama silników montowanych w modelu ZX jest bardzo bogata. W Polsce najłatwiej spotkać egzemplarze wyposażone w jednostkę benzynową o pojemności 1,4 litra lub w motor wysokoprężny 1.9 d. Dla miłośników sportowej jazdy przewidziano szesnastozaworowy silnik 2.0, który rozwija moc 150 KM. Wystarcza to, aby przyspieszyć do setki w 9,4 s i rozwinąć prędkość maksymalną 220 km/h. Niestety, pojazdy wyposażone w te silniki należą na naszym rynku do rzadkości.
Citroena ZX z początkowego okresu produkcji można kupić już za 7-8 tys. zł. Auto w wersji kombi z silnikiem 1.9 d, wyprodukowane w 1998 roku, kosztuje już ok. 20 tys. zł.
O modelu ZX mówi
Zbigniew Polanin, kierownik serwisu w ASO Citroena w Katowicach:
- Samochód oferowany był w polskich salonach sprzedaży. Stąd też można znaleźć na giełdach zadbane, krajowe egzemplarze znajdujące się w dobrym stanie technicznym. Niestety, auta regularnie serwisowane w ASO to prawdziwa rzadkość. Zwykle właściciele samochodów po upływie gwarancji przerzucali się na nieautoryzowane warsztaty. Względnie prosta konstrukcja auta umożliwia dokonywanie napraw nawet we własnym zakresie.
W połowie lat 90. trafiło do Polski sporo pojazdów w ramach prywatnego importu. Zwykle są to auta powypadkowe. Przy zakupie warto dokładnie sprawdzić ich stan techniczny.
Zalety
- atrakcyjna cena zakupu;
- stosunkowo niskie koszty utrzymania;
- nieskomplikowana konstrukcja.
Wady
- przeciętna jakość wykonania;
- niezbyt trwałe zawieszenie;
- mało atrakcyjna stylistyka.
Orientacyjne ceny części w ASO
klocki hamulcowe (kpl.) - 170 zł;
przednie tarcze hamulcowe (kpl.) - 190 zł;
amortyzator przedni (1 szt.) - 230 zł;
amortyzator tylny (1 szt.) - 210 zł;
tłumik końcowy - 490 zł;
reflektor przedni - 298 zł;
maska silnika - 1.500 zł;
szyba czołowa - 610 zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Transport ogromnego generatora ulicami Grudziądza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty