Citroën Grand C4 Picasso

Szczególnie w wersji Grand, która mieści 7 osób. Rozciągnięte C4 Picasso ma wyjątkowo długi rozstaw osi w porównaniu do

konkurentów. Wynosi on 284 cm. Miejsca jest dużo. Ostatni rząd zadowoli dorosłych średniego wzrostu i z powodzeniem przechowa dwumetrowych dryblasów. Gdy jest niepotrzebny, fotele można złożyć, uzyskując bagażnik o pojemności 645 l. Zmiana „ustawienie mebli” w środku jest dziecinnie prosta.

W przeciętnym samochodzie każdy chce siedzieć z przodu. Lecz Citroën nie jest przeciętny. Z tyłu, u dołu konsoli środkowej jest zestaw gniazdek przypominający tylną ścianę telewizora. Do auta można podłączyć prawie wszystko, co ma ekran lub klawisze. Za 5 tys. zł firma proponuje system multimedialny z odtwarzaczem DVD i dwoma, działającymi niezależnie ekranami w zagłówkach przednich foteli. Każdy ogląda, co chce i bawi się tak, jak lubi.

Do standardu w najdroższej wersji Exclusive należą z przodu podgrzewane fotele z masażem. Funkcjami samochodu takimi jak klimatyzacja, nawigacja, czy system audio steruje się za pomocą 7-calowego, dotykowego tabletu, umieszczonego pośrodku deski rozdzielczej. Wyżej, przynajmniej w bogatych wersjach, jest panoramiczny ekran 12-calowy, które spełnia funkcję zestawu wskaźników. Prezentowane informacje kierowca może w pewnej mierze wybierać samodzielnie. Obrotomierz czy temperatura cieczy chłodzącej? Do wyboru, do koloru. Można nawet ustawić sobie własną tapetę, np. umieszczając w tle zdjęcie z wakacji, przechowywane na USB.

Za pomocą 7-calowego tabletu kierowca uzyskuje też dostęp do systemu Citroën Multicity Connect, który pomoże odnaleźć najbliższą lub najtańszą stację benzynową, ostrzeże o korkach i patrolach w ramach systemu typu „Coyote” oraz zaproponuje hotel lub restaurację. Multicity Connect będzie dostępny w Polsce w 2014 r.

Samochód ma mnóstwo schowków, w tym pod fotelami, w panelach drzwi oraz pod podłogą, przed tylnymi siedzeniami. Oparcia przednich miejsc wyposażone są w siatki i rozkładane stoliki. Z tyłu naprawdę można się oddać relaksowi, jak w pociągu czy samolocie. Poziom zaufania do kierowcy wzmacniają systemy wspomagające bezpieczną jazdę: „inteligentny” tempomat i system ostrzegania przed kolizją pilnujące bezpiecznego odstępu od auta z przodu, a także układ kontroli martwego pola, ostrzegający podczas zmiany pasa przed pojazdami jadącymi po bokach.

Na liście opcji są także pomocnicy parkowania. Najbardziej rozbudowany Park Assist 360 pokazuje obraz z czterech kamer: przedniej, tylnej i dwu bocznych. Na 7-calowym ekranie kierowca ogląda własne auto z lotu ptaka. Taka „pozacielesna wizja” pozwala bezpiecznie i precyzyjnie manewrować i parkować. Citroën może zresztą czasem wyręczyć kierowcę. Znajdzie odpowiednie miejsce, a gdy prowadzący je zaakceptuje, auto samodzielnie parkuje: równolegle lub prostopadle. Kierowca kontroluje jedynie prędkość i hamulec.

Podwozie auta to modułowa płyta podłogowa EMP2, ta sama, która zadebiutowała w „krótkim” C4 Picasso. Do wyboru są silniki benzynowe: 1,6 VTi o mocy 120 KM oraz 1,6 THP o mocy 150 KM oraz Diesle: 1,6 e-HDi o mocy 90 lub 115 KM. Najsłabsze wersje: benzynowa i diesel mają skrzynki 5-biegowe, pozostałe korzystają ze skrzyń z 6 przełożeniami. Do Diesli

proponowany jest również 6-biegowy automat, sterowany elektronicznie. Łopatki pod kierownicą umożliwiają w każdej chwili ręczną zmianę przełożenia. Można również całkowicie przejść na tryb manualny. Skrzynia działa płynnie, a jej smukła dźwigienka pod kierownicą jest jednym z ciekawych akcentów, które wzbogacają wnętrze Grand C4 Picasso.

Minivan Citroëna jest przede wszystkim ucztą dla oka. Z zewnątrz urzeka szczelina wlotu powietrza, łącząca znak firmowy i światła do jazdy dziennej. Z tyłu są światła uformowane na kształt litery C, charakterystyczne dla Grand C4 Picasso. Przednie słupki są raczej wąskie i tak ustawione, że nie przeszkadzają w obserwacji podczas wjazdu na skrzyżowanie, co zdarza się w innych minivanach. Projektanci Citroëna mówią, że wnętrze jest ukształtowane jak loft. Coś w tym jest. Szczególnie w najbogatszej wersji, wyposażonej w ciekawe zestawienie kolorystyczne i przezroczysty dach. Przestrzeń, światło, ekrany i szkło. To robi wrażenie.

Pewnym zaskoczeniem jest sposób, w jaki auto współpracuje z kierowcą. Silnik 1.6 e-HDi, nawet w połączeniu z automatem, chętnie je rozpędza, a zawieszenie pozwala na szybkie pokonywanie zakrętów. Podróż w pojedynkę z wtyczkami dla multimediów ziejącymi pustką też może być dużą przyjemnością.

Wybrane dane techniczne Citroena Grand C4 Picasso i konkurentów:

*za trzecim rzędem siedzeń/maksymalna