Citroen C6

Citroen wraca do korzeni - ekskluzywnym modelem C6 jeździ już prezydent Francji. Teraz kolej na innych. Najtańsza wersja tego auta, adresowana głównie do szefów firm, u nas kosztuje 190 tys. zł.

"Citroen ma się dobrze i od kilku lat notuje wzrost sprzedaży na świecie. Do tej pory nie byliśmy obecni w segmencie aut luksusowych, w Polsce chcemy sprzedać ok. 140 sztuk tego modelu" - powiedział nam Ivan Segal, dyrektor generalny Citroen Polska.

Samochód wytwarzany jest na specjalnej linii produkcyjnej w ilości zaledwie 20 tys. sztuk rocznie. Polska premiera tego auta opóźniła się z powodu dużego zainteresowania C6 na innych rynkach europejskich, we

Francji, Szwajcarii i Niemczech. Gdyby udało się przełamać Citroenowi hegemonię producentów niemieckich, byłby to ogromny sukces.

Co jest szczególnego w tym aucie?

Niespotykany komfort jazdy wynika z zastosowania hydropneumatycznego zawieszenia najnowszej generacji,

które jest nieco inne, lepsze, od stosowanego w modelu C5. Z przodu i z tyłu zawieszenie jest wielowahaczowe. Do niego montuje się elementy hydropneumatyczne. Kierowca może podczas jazdy zmieniać charakterystykę pracy zawieszenia, z komfortowej na sportową, oraz zmieniać prześwit pojazdu. Sprawdziliśmy, podczas jazdy po złych drogach to rzeczywiście działa. Działa

również alarm przekroczenia białej linii namalowanej na asfalcie drogi bez włączenia kierunkowskazów. Jak się przekroczy oś jezdni, fotel kierowcy wibruje. Można tę funkcję wyłączyć. Znakomicie sprawdza się też wyświetlacz, który na przedniej szybie pojazdu, przed kierowcą wyświetla aktualną prędkość

jazdy. Po przekroczeniu prędkości 65 i 125 km/h samoczynnie wysuwa się tylny spoiler, by stabilizować pojazd podczas gwałtownego hamowania, gdyż w tej sytuacji tylna oś jest odciążona (może unieść się do góry). To dla kierowcy, a co dla VIP-a? Każdy z tylnych foteli można

elektrycznie przesuwać i jednocześnie wydłużać siedzisko oraz pochylać tak, że w skrajnym położeniu zajmuje się pozycję półleżącą, idealną na drzemkę.

Podczas jazdy w aucie panuje błoga cisza, gdyż zastosowano wielowarstwowe szyby boczne. Jeździliśmy autem napędzanym 6-cylindrowym silnikiem wysokoprężnym w układzie V o pojemności 2,7 l i mocy 208 KM. Zgodnie z

oczekiwaniami, dynamika jest całkiem niezła, mimo zastosowania automatycznej skrzyni przekładniowej. Jest ona montowana standardowo również z drugim, benzynowym silnikiem V6 o pojemności 3 l osiągającym moc 215 KM.

Citroen wyraźnie nawiązuje do czasów, gdy był innowacyjną firmą wyróżniającą się w Europie. Dawne czasy przypomina na przykład wklęsła, tylna szyba stosowana kiedyś w nowatorskim modelu CX. Podczas jazdy krople deszczu są odsysane strugą powietrza i banalna wycieraczka nie jest potrzebna. W tej klasie aut, ładne nadwozie nie wystarczy, liczy się też komfort, prestiż marki i tzw. dodatkowe usługi, na przykład błyskawiczny i skuteczny serwis. Citroen ma już znakomity samochód i prestiż marki - warto przypomnieć, że model DS był również służbowym autem prezydenta Francji Charles’a de Gaulle’a - i co więcej - opancerzoną "deesą" umknął on przed zamachowcami w miasteczku Petit Clement w 1961 roku. Niektórzy twierdzą, że Citroen uratował mu życie. A więc dzisiaj, do sukcesu modelu C6 potrzeba niezawodności tego auta, której jeszcze nie znamy, i obsługi serwisowej na poziomie adekwatnym do ceny i prestiżu.

Więcej o Citroenie C6 na stronie