Jako konkurentów dla Cactusa polski importer wymienia Skodę Rapid i Fiata Tipo, a także skromniejsze wersje Renault Mégane. Zmodernizowany Cactus stracił „nagumowane” drzwi z panelami Airbump i nawiązuje wyglądem do innych modeli Citroëna. Konstruktorzy położyli nacisk na komfort. Dzięki nowemu zawieszeniu Cactus ma być jak latający dywan – żadnych wstrząsów.
Wygoda ma go wyróżniać wśród konkurentów. Wprawdzie hydropneumatyczne zawieszenie nie wchodzi w grę, ale projektanci pomyśleli o innym, oryginalnym rozwiązaniu. Wprowadzili progresywne poduszki hydrauliczne (Progressive Hydraulic Cushions – PHC), czyli rodzaj amortyzatorów, których tłoczek porusza się pomiędzy dwoma hydraulicznymi ogranicznikami. Tłumią one gwałtowne ruchy tłoczka na obu końcach, zamieniając powstającą tak energię w ciepło. Rozwiązanie to znalazło się wcześniej w C5 Aircross. Tego typu zawieszenie nie powinno „dobijać” w żadnych warunkach.
Występuje we wszystkich wersjach oprócz najtańszej 82-konnej, a wraz z nim oferowane są fotele Advanced Comfort z grubą warstwą wyprofilowanej pianki – w Cactusie mają światową premierę. Ponadto samochód jest lepiej wyciszony, a 7-calowemu ekranowi dotykowemu w bogatszych wariantach towarzyszy nawigacja z usługą TomTom Traffic. Na bieżąco informuje m.in. o warunkach jazdy, w tym o pogodzie, korkach i miejscach niebezpiecznych na trasie.
Cactus ma silnik benzynowy 1.2 PureTech o mocy 82, 110 lub 130 KM oraz diesla 1.6 BlueHDi o mocy 110 KM. Słabsze silniki łączone są z ręcznymi skrzynkami 5-biegowymi, 130-konny z 6-biegową. Ponadto wariant benzynowy 110 KM występuje z 6-biegowym „automatem”. Jesienią dołączy 120-konny diesel, który także będzie współpracował ze skrzynią automatyczną.
Citroën rzadko przywiązywał dużą wagę do układu napędowego. Jeśli już, starał się go po prostu upchać tak, aby zajmował mało miejsca i nie narzucał się jadącym. Samochody były projektowane z naciskiem na wygodę, styl i cechy praktyczne. Nie inaczej jest z Cactusem. Pomaga mu względnie niska masa własna, którą udało się utrzymać pomimo przyrostu ilości materiałów wygłuszających. Osiągi wersji 130-konnej są zadowalające, o ile nie schodzić z wysokich obrotów. Wysokich, czyli głośniejszych. Trzeba kierować się słuchem, ponieważ firma konsekwentnie odmawia wyposażenia auta w obrotomierz - nawet pod postacią „obrazka”, który można by wybrać z menu, aby był widoczny „na wierzchu” cyfrowych wskaźników.
110-konny „automat” uwalnia od zmartwienia i pasuje do samochodu, który ma nad wyraz szerokie, „kanapowe” fotele Advanced Comfort, wzorem pokrycia przypominające „złotą erę” amerykańskich krążowników szos, czyli lata sześćdziesiąte. Tyle, że tamte miały trzy biegi i co najmniej sześć cylindrów, a Citroën ma sześć biegów i trzy cylindry. W nowym modelu pozostała płaska deska rozdzielcza ze schowkiem na wierzchu i prostokątnymi wskaźnikami, która należała do mocnych stron Cactusa. Przynajmniej, gdy mowa o stylu i wygodzie używania.
Choć projektanci spłukali z sylwetki charakterystyczne, duże elementy z tworzywa sztucznego, czyniące ze „starego” Cactusa „duchowego następcę” cudownie bezpretensjonalnych 2CV czy Dyane, nowa wersja zachowała oryginalny rys. Zasługa w tym bryły nadwozia, wyraźnie podzielonej na dwie, poziome „warstwy”: dół z drzwiami oraz przeszkoloną górę. Pozostawiono również „sztucznie” powiększone nadkola z grubą warstwą ciemnego plastiku. Cactus aż rwie się do szutrów – przynajmniej z wyglądu.
Jazda pokazuje, że najlepiej czuje się na gładkich drogach. Fotele nie trzymają jadącego jak kleszcze, raczej obejmują go i przytulają się miło do pleców. I to w każdej pozycji – czy siedzieć prosto, czy zsunąć się w grożące skoliozą zblazowanie z łokciem wspartym o drzwi. Jest regulacja podparcia lędźwi, ale siedzenia są tak wygodne, że nie tęskni się za nią. Nowa konsola środkowa z miejscem na kubki, gniazdkiem USB i zamykanym schowkiem z tyłu niestety, nie nadaje się na podłokietnik. Na tylnej kanapie dobrze będą czuły się osoby o wzroście nie przekraczającym 180 cm. Dach biegnie nisko, a oparcia przednich foteli z wnękami na kolana z tyłu nie rozwiązują problemu ludzi zdolnych zmieniać żyrandol bez drabiny.
Zawieszenie nie jest ani „po niemiecku” twarde, ani „po francusku” miękkie. Progresywne poduszki hydrauliczne dają o sobie znać na „leżących policjantach”. Rzeczywiście, zapobiegają „dobijaniu” zawieszenia, nawet przy komplecie pasażerów. Wytłumiają również spontaniczne ruchy nadwozia zaraz po przejechaniu „policjanta”. Skupiwszy się na sygnałach zmysłu równowagi, można wykryć delikatne kołysanie, które wygasza gorsze sensacje, będące np. produktem potrzaskanego asfaltu. Pełną koncentrację ułatwia cisza, jaka panuje w kabinie, także przy prędkości rzędu 130 km/h. Wydaje się, że szybkie pokonywanie zakrętów jest bezpieczne, ale z całą pewnością niezbyt przyjemne. Citroën nie przechyla się mocno, lecz całym sobą ostrzega, że jeszcze chwila i zbuntuje się. Ostrzega zapewne na wyrost.
Zobacz także: Fiat 500C w naszym teście
Bagażnik jest spory i ustawny, choć nie rekordowo duży. Imponują kieszenie w drzwiach, zwłaszcza tylnych, gdzie miejsce zabierają nadkola. Można tam wkładać nie tylko butelki, ale i duże, nieforemne przedmioty: zabawki, trampki, zwinięty byle jak kocyk.
Cactus był i pozostał samochodem dizajnerskim. Zachwycającą ideą, kroplą sosu winegret w mdłej ulicznej brei. Zarazem przypomina, że uroda wymaga wyrzeczeń, a latający dywan też czasem da odczuć, że spodem minęło się kaktusa.
Plusy
- Wciąż ciekawy styl
- Doskonałe fotele
- Wysoka jakość tapicerki
Minusy
- Przeciętny układ napędowy
- Tylna kanapa nie dla wysokich
- Ubóstwo wersji podstawowej
Citroen C4 Cactus i wybrani konkurenci:
Marka/model | Citroën C4 Cactus 1,2 PureTech 130 S&S Shine | Hyundai Kona Comfort 1,0 T-GDI | Opel Mokka X Enjoy 1,6 |
Cena (zł) | 73 590 | 74 990 | 75 400 |
Typ nadwozia/liczba drzwi | hatchback/5 | hatchback/5 | hatchback/5 |
Liczba miejsc | 5 | 5 | 5 |
Wymiary i masy | |||
Długość/szerokość/wysokość (mm) | 4170/1714/1480 | 4165/1800/1568 | 4275/1781/1658 |
Rozstaw kół: przód/tył (mm) | 1479/1477 | 1559/1568 | 1541/1540 |
Rozstaw osi (mm) | 2595 | 2600 | 2555 |
Masa własna (kg) | 1045 | 1350 | 1355 |
Pojemność bagażnika (l) | 358-1170 | 361-1143 | 356-1372 |
Pojemność zbiornika paliwa (l) | 50 | 50 | 52 |
Układ napędowy | |||
Rodzaj paliwa | benzyna | benzyna | benzyna |
Pojemność (cm3) | 1199 | 998 | 1598 |
Liczba cylindrów | 3 | 3 | 4 |
Napędzana oś | przednia | przednia | przednia |
Skrzynia biegów typ/liczba przełożeń | ręczna/6 | ręczna/6 | ręczna/5 |
Moc (KM przy obr/min) | 131 przy 5500 | 120 przy 6000 | 115 przy 6200 |
Moment obrotowy (Nm przy obr/min) | 230 przy 1750 | 172 przy 1500-4000 | 155 przy 4000 |
Osiągi | |||
Przyspieszenie 0-100 km/h (s) | 8,7 | 12 | 12,5 |
Prędkość maksymalna (km/h) | 193 | 181 | 170 |
Średnie spalanie (l/100 km) | 4,8 | 5,4 | 6,7 |
Emisja CO2 (g/km) | 110 | 117-125 | 155 |
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?