BMW serii 5 E34 (1988-1996). Youngtimer do jazdy na co dzień

Jakub Mielniczak
BMW serii 5 E34 (1988-1996)Trzecia generacja BMW serii 5 przeżywa w ostatnich latach prawdziwy renesans. Już nie jako pojazd miłośników domorosłego tuningu i amatorów driftu, a w roli przystępnego w utrzymaniu youngtimera z niezłą perspektywą wzrostu cen. Które wersje tego modelu są godne zainteresowania, a których lepiej unikać - o tym w naszym poradniku.Fot. BMW
BMW serii 5 E34 (1988-1996)Trzecia generacja BMW serii 5 przeżywa w ostatnich latach prawdziwy renesans. Już nie jako pojazd miłośników domorosłego tuningu i amatorów driftu, a w roli przystępnego w utrzymaniu youngtimera z niezłą perspektywą wzrostu cen. Które wersje tego modelu są godne zainteresowania, a których lepiej unikać - o tym w naszym poradniku.Fot. BMW
Trzecia generacja BMW serii 5 przeżywa w ostatnich latach prawdziwy renesans. Już nie jako pojazd miłośników domorosłego tuningu i amatorów driftu, a w roli przystępnego w utrzymaniu youngtimera z niezłą perspektywą wzrostu cen. Które wersje tego modelu są godne zainteresowania, a których lepiej unikać - o tym w naszym poradniku.

E34, bo taki kod fabryczny otrzymała „piątka” debiutująca w 1987 roku (do sprzedaży weszła rok później), była dużym krokiem w nowoczesność względem swojej poprzedniczki, E28. Rezygnacja z „rekinowatego” przodu, nieco większe gabaryty i rozwiązania techniczne, które dopiero debiutowały w samochodach - to wszystko sprawiło, że E34 było godnym kontynuatorem jasno sprecyzowanej wizji marki BMW. Wizji, której głównym założeniem była przyjemność z prowadzenia samochodu. Przez 8 lat z taśm produkcyjnych zjechało ponad 1,3 mln egzemplarzy E34. Relatywnie dużo z nich zachowało się do dziś. Przez cały okres produkcji auto przeszło trzy liftingi - w 1990, 1992 oraz 1994 roku. Zmieniano wówczas standardowe wyposażenie, modyfikowano też gamę silników i skrzyń biegów.

BMW E34 obok Mercedesa W124 jest głównym kierunkiem poszukiwań osób chcących nabyć klasyczny samochód segmentu E, którym da się jeździć na co dzień.

Nadwozie/wnętrze

BMW serii 5 E34 (1988-1996)Trzecia generacja BMW serii 5 przeżywa w ostatnich latach prawdziwy renesans. Już nie jako pojazd miłośników domorosłego tuningu
BMW serii 5 E34 (1988-1996)

Trzecia generacja BMW serii 5 przeżywa w ostatnich latach prawdziwy renesans. Już nie jako pojazd miłośników domorosłego tuningu i amatorów driftu, a w roli przystępnego w utrzymaniu youngtimera z niezłą perspektywą wzrostu cen. Które wersje tego modelu są godne zainteresowania, a których lepiej unikać - o tym w naszym poradniku.

Fot. BMW

Trzecia generacja serii 5 występowała w dwóch wersjach nadwozia - w 1991 roku do sedana dołączyło kombi, tradycyjnie dla BMW nazwane Touring. Chociaż we wnętrzu E34 wygodnie zasiądą 4 osoby, to będą one miały nieco mniej miejsca niż w Mercedesie W124 lub Audi 100. Często występujący szyberdach znacznie zmniejsza ilość miejsca nad głowami pasażerów drugiego rzędu siedzeń. Pokaźnych rozmiarów tunel środkowy sprawia, że możliwość przewozu piątej osoby należy traktować wyłącznie awaryjnie. Za to z przodu można poczuć się świetnie. Rozbudowana i skierowana w stronę kierowcy konsola środkowa jasno mówi, kto w tym wnętrzu jest najważniejszy. Do ergonomii obsługi nie można mieć żadnych zastrzeżeń - wszystko jest dokładnie tam, gdzie być powinno. Fotele mają szeroki zakres ustawień, kierownica zaś jest wyposażona jedynie w regulację wzdłużną. Tradycyjnie dla BMW, doceniamy sportowe przednie fotele występujące jako opcja - to poszukiwana rzecz na rynku wtórnym głównie przez atrakcyjny wygląd i świetne trzymanie boczne. Szkoda, że często przecierała się w nich welurowa tapicerka, przez co znalezienie takich siedzeń w dobrym stanie jest zadaniem coraz trudniejszym. Zastrzeżenia jakościowe budzi też wykonanie boczków drzwiowych w wersjach przed liftingiem - upływ czasu i i wysoka temperatura powodują odklejanie się obić tapicerskich. W autach poliftingowych zmieniono ich konstrukcję i problem przestał występować. Niestety, często też odkleja się podsufitka bezwładnie zwisając, co zmusza właścicieli E34 do odwiedzin u tapicera.

W opisywanym aucie występowało kilka rodzajów wskaźników - podstawowe z 520i i 524td z początku produkcji miały analogowe, bębenkowe liczniki przebiegu. Mocniejsze wersje od początku miały zestaw zegarów taki jak w serii 7 E32 z dużym wyświetlaczem komunikatów chceck-control. W 1990 roku wprowadzono wyświetlacze także do wersji słabszych, natomiast w nieco okrojonej wersji. To właśnie te zestawy wskaźników są najbardziej awaryjne - standardem jest nieczytelny wyświetlacz przebiegu, czasami też szwankuje reszta instrumentów. Rozwiązaniem jest albo naprawa, albo wymiana całego zestawu na używany. Lepiej wyposażone auta miały rozbudowany komputer pokładowy w konsoli środkowej. Alternatywnie, można było zamówić sam cyfrowy zegarek, a w podstawowej wersji klient musiał się zadowolić zegarem analogowym. Każdy egzemplarz E34, podobnie jak innych BMW, był konfigurowany przed wyjazdem z salonu przez pierwszego właściciela, przez co znalezienie dwóch identycznie wyposażonych samochodów jest praktycznie niemożliwe. Do najczęściej spotykanych opcji należy: pełna „elektryka” szyb i szyberdachu, tylna roleta, klimatyzacja (manualna lub automatyczna), fabryczny system audio i oryginalne alufelgi. Rzadziej spotyka się pakiet sportowy M, elektrycznie regulowaną kolumnę kierownicy i foteli czy spryskiwacze reflektorów.

Zobacz także: Jak zadbać o akumulator?

Przed zakupem z pewnością należy sprawdzić działanie wyposażenia elektrycznego, gdyż po latach zdarza się, że szwankuje. Jednym z głównych problemów E34 jest korozja. Rdzewieją przede wszystkim dolne krawędzie drzwi, progi oraz okolice wlewu paliwa. Korozja nie omija też tylnej klapy. Oczywiście, zdarzają się egzemplarze bez rdzy, ale mimo wszystko są rzadkością. Dostępność części blacharskich na pierwszy rzut oka wydaje się niezła, ale po chwili okazuje się, że zakup „zdrowych” drzwi graniczy z cudem. W przypadku znalezienia nieskorodowanego E34 i przy planowaniu jazdy nim przez cały rok, rozsądnym wydaje się oddanie auta w ręce fachowców od zabezpieczenia antykorozyjnego.

Napęd

BMW serii 5 E34 (1988-1996)Trzecia generacja BMW serii 5 przeżywa w ostatnich latach prawdziwy renesans. Już nie jako pojazd miłośników domorosłego tuningu
BMW serii 5 E34 (1988-1996)

Trzecia generacja BMW serii 5 przeżywa w ostatnich latach prawdziwy renesans. Już nie jako pojazd miłośników domorosłego tuningu i amatorów driftu, a w roli przystępnego w utrzymaniu youngtimera z niezłą perspektywą wzrostu cen. Które wersje tego modelu są godne zainteresowania, a których lepiej unikać - o tym w naszym poradniku.

Fot. BMW

Początkowo do napędu E34 stosowano sześciocylindrowe jednostki rzędowe o kodach M20 (2,0 i 2.5 l) M30 (3.0 i 3.5 l) oraz 2,4-litrowego turbodiesla M21 o mocy 115 KM. Generalnie to niezłe silniki, chociaż bardzo wrażliwe na usterki układu chłodzenia - w takiej sytuacji nietrudno o przepalenie uszczelki pod głowicą lub pęknięcie samej głowicy. Ważne, by pilnować regulacji luzów zaworowych - jeżeli motor głośno „klepie”, może się okazać że na regulację jest już za późno. W 1990 roku do gry weszły nowe motory o kodzie M50 (w wersjach 520i i 525i) - miały 24-zaworową głowicę, później stosowano w nich też system zmiennych faz rozrządu Vanos. Układ ten po większym przebiegu bywa awaryjny, więc warto posłuchać, czy z jego okolic nie dobiegają podejrzane dźwięki. Poza tym, o ile nikt nie zrobił tego wcześniej, warto profilaktycznie wymienić pompę wody - w niektórych M50 miała plastikowy wirnik, który z upływem lat ulegał erozji pogarszając przepływ chłodziwa. Czasami zdarzają się awarie cewek zapłonowych (po jednej na każdy cylinder), a po latach z silnika wycieka olej - tu newralgiczna jest pokrywa zaworów oraz simmeringi wału korbowego. Silniki V8 o oznaczeniu M60 (3.0 i 4.0 l) są wyjątkowo trwałe i nie powinny sprawiać problemów przy właściwym serwisowaniu, chociaż na rynku wtórnym występują stosunkowo rzadko, a auta w nie wyposażone osiągają relatywnie wysokie ceny. Diesle 524td i 525 td/tds, gdy były nowe, zachwycały kulturą pracy i osiągami.

W tej chwili znalezienie niewyeksploatowanego egzemplarza graniczy z cudem, a w miejskie legendy mówiące rzekomo o ich nieudanej konstrukcji nie ma co wierzyć. Po prostu, awarie wynikają najczęściej z astronomicznego przebiegu. Najmniejszy motor 1,8 M40 trafia się stosunkowo często, ale trudno znaleźć racjonalny powód jego zakupu - do ciężkiej piątki jest po prostu za słaby, więc wersja 518i nie dość, że ma kiepskie osiągi to jeszcze dużo pali. Na szczycie tabeli stoją odmiany M5 - montowano do nich silniki 3.6 l o mocy 315 KM oraz 3.8 l generujący 340 KM. Te sportowe auta nie miały sobie równych na drodze w czasach swej świetności, a dziś to kolekcjonerskie rarytasy, których ceny nierzadko przekraczają 100 tys. zł. W E34 producent montował przekładnie manualne 5- i 6-biegowe oraz 4- i 5-stopniowe automaty produkcji ZF. Sześciobiegowa skrzynia występowała jedynie w 540i (prawdziwy rarytas) oraz w modelu M5 3.8. Niestety, bywa awaryjna i jest wyjątkowo trudna w naprawie. Automaty generalnie są trwałe pod warunkiem regularnej wymiany oleju, co czasami trudno zweryfikować w tak starym aucie. E34 było pierwszą serią 5, w której stosowano napęd na 4 koła - w modelu 525ix. Takich aut jest niewiele, mogą być nieco droższe w eksploatacji ze względu na różnice w elementach zawieszenia i układu przeniesienia napędu względem „zwykłego” 525i.

Podwozie

BMW serii 5 E34 (1988-1996)Trzecia generacja BMW serii 5 przeżywa w ostatnich latach prawdziwy renesans. Już nie jako pojazd miłośników domorosłego tuningu
BMW serii 5 E34 (1988-1996)

Trzecia generacja BMW serii 5 przeżywa w ostatnich latach prawdziwy renesans. Już nie jako pojazd miłośników domorosłego tuningu i amatorów driftu, a w roli przystępnego w utrzymaniu youngtimera z niezłą perspektywą wzrostu cen. Które wersje tego modelu są godne zainteresowania, a których lepiej unikać - o tym w naszym poradniku.

Fot. BMW

Pod względem prowadzenia, E34 nie ma się czego wstydzić nawet w porównaniu do nowoczesnych aut. Zawieszenie jest sprężyste, a zakręty samochód pokonuje przyklejony do drogi. Dzięki znakomitej dostępności zamienników, naprawy układu jezdnego nie zrujnują kieszeni, z dwoma wyjątkami - o ile w aucie nie ma zamontowanych adaptacyjnych amortyzatorów EDC (rzadkość) lub samopoziomującego zawieszenia Nivo (występuje częściej, zwłaszcza w kombi). Ten drugi układ jest zasilany tym samym płynem, co wspomaganie kierownicy, ma drogie w wymianie amortyzatory, zawór sterujący i kule ciśnieniowe. Jeżeli interesujące nas auto ma bardzo twardy tył, a jego poziomowanie nie działa, należy przygotować się na wydatki. Przyjrzeć trzeba się też przekładni kierowniczej - często ma nadmierny luz, który powoduje nieprecyzyjne prowadzenie auta, zwłaszcza w koleinach.

Sytuacja rynkowa

Z roku na rok spada liczba egzemplarzy E34 dostępnych w polskich ogłoszeniach. Najtańsze auta kosztują kilka tysięcy złotych, ale mają za sobą nieznaną przeszłość i są w wątpliwym stanie technicznym i blacharskim. Trzeba założyć, że minimalną granicą, od której warto rozglądać się za opisywanym autem jest 10-12 tys. zł. Nie ma co liczyć na „stan kolekcjonerski”, ale taka kwota na rokujący egzemplarz 520i lub 525i powinna wystarczyć. Z racji małej podaży i walorów eksploatacyjnych, znacznie droższe są V8 - tu dolna granica cenowa to w tej chwili 25 tys. zł. Nie dotyczy to odmiany 540i z 6-biegowym manualem. Takich aut powstało bardzo mało, więc cena 50 tys. zł i więcej, nie dziwi. Oddzielnym tematem jest M5. 80-100 tys. zł za zadbany egzemplarz to dziś normalna cena, przy czym najdroższe są egzemplarze z końca produkcji z 340-konnym silnikiem 3.8 l i sześciobiegową skrzynią. Dostępność części jest dobra, większość z nich wciąż jest dostępna w ASO, a i rynek zamienników jest obfity.

Podsumowanie

O zadbane E34 w oryginalnym stanie dziś już coraz trudniej, dlatego warto zainteresować się tym autem zanim zupełnie zniknie z dróg. Inna sprawa, że dobre samochody już dawno przestały tanieć. Trzecia generacja „piątki” sprawdzi się nie tylko jako niedzielne auto, ale przy odpowiedniej trosce może być też eksploatowana na co dzień. Nie ma na pokładzie nowoczesnych asystentów jazdy ani rozbudowanego systemu inforozrywki, ale w niektórych aspektach, jak przyjemność z jazdy, nie odbiega od nowych modeli, także z segmentu premium.

ZALETY:

- silniki R6 i V8 o znakomitej kulturze pracy;
- dobre właściwości jezdne;
- dobra dostępność części zamiennych;
- E34 to auto stworzone dla kierowcy.

WADY:

wiele egzemplarzy po wypadkach i skrajnie wyeksploatowanych;
podatność na korozję;
wysokie ceny niektórych napraw (np. nivo).

SILNIKI BENZYNOWE








ModelPojemność skok.CylindryMoc kW (KM)Moment obr.0-100VmaxLata prod.Kod SilnikaWersja
518i1.796 cm³R483 kW (113 KM) przy 5.500 U/min162 Nm przy 4.250 U/min12,0s192 km/h1989 do 1994M40B18Sedan/Touring
518i1.796 cm³R485 kW (115 KM) przy 5.500 U/min168 Nm przy 3.900 U/min11,9s198 km/h1994 do 1996M43B18Sedan/Touring
520i1.991 cm³R695 kW (129 KM) przy 6.000 U/min164 Nm przy 4.300 U/min11,3s204 km/h1988 do 1990M20B20Sedan
520i1.991 cm³R6110 kW (150 KM) przy 6.000 U/min190 Nm przy 4.700 U/min10,6s211 km/h1990 do 1992M50B20Sedan/Touring
520i1.991 cm³R6110 kW (150 KM) przy 5.900 U/min190 Nm przy 4.200 U/min10,6s211 km/h1992 do 1996M50B20(TÜ)Sedan/Touring
525i2.494 cm³R6125 kW (170 KM) przy 5.800 U/min222 Nm przy 4.300 U/min9,5s221 km/h1988 do 1990M20B25Sedan
525i2.494 cm³R6141 kW (192 KM) przy 5.900 U/min245 Nm przy 4.700 U/min8,6s230 km/h1990 do 1992M50B25Sedan/Touring
525i2.494 cm³R6141 kW (192 KM) przy 5.900 U/min250 Nm przy 4.200 U/min8,6s230 km/h1992 do 1996M50B25(TÜ)Sedan/Touring
525ix2.494 cm³R6141 kW (192 KM) przy 5.900 U/min245 Nm przy 4.700 U/min9,5s220 km/h1991 do 1992M50B25Sedan/Touring
525ix2.494 cm³R6141 kW (192 KM) przy 5.900 U/min250 Nm przy 4.200 U/min9,5s220 km/h1992 do 1996M50B25(TÜ)Sedan/Touring
530i2.986 cm³R6138 kW (188 KM) przy 5.800 U/min260 Nm przy 4.000 U/min8,6s227 km/h1988 do 1990M30B30Sedan
530i2.997 cm³V8160 kW (218 KM) przy 5.800 U/min290 Nm przy 4.500 U/min7,7s235 km/h1992 do 1996M60B30Sedan/Touring
535i3.430 cm³R6155 kW (211 KM) przy 5.700 U/min305 Nm przy 4.000 U/min7,7s235 km/h1987 do 1993M30B35Sedan
540i3.982 cm³V8210 kW (286 KM) przy 5.800 U/min400 Nm przy 4.500 U/min6,3/6,8s250 km/h1992 do 1996M60B40Sedan/Touring
M53.535 cm³R6232 kW (315 KM) przy 6.900 U/min360 Nm przy 4.750 U/min6,3s250/263 km/h1988 do 1993S38B36Sedan
M53.795 cm³R6250 kW (340 KM) przy 6.900 U/min400 Nm przy 4.750 U/min5,7s250/275 km/h1991 do 1995S38B38Sedan/Touring

SILNIKI WYSOKOPRĘŻNE









524td2.443 cm³R685 kW (115 KM) przy 4.800 U/min220 Nm przy 2.400 U/min12,9s192 km/h1988 do 1991M21D24Sedan
525td2.497 cm³R685 kW (115 KM) przy 4.800 U/min222 Nm przy 1.900 U/min12,5s194 km/h1993 do 1996M51D25Sedan/Touring
525tds2.497 cm³R6105 kW (143 KM) przy 4.800 U/min260 Nm przy 2.200 U/min11,0s207 km/h1991 do 1996M51D25Sedan/Touring
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty