
Samochód rodził się od 2008 r. i ma za sobą aferę z podejrzeniem o plagiat. Sąd zawyrokował jednak, że ten i inne zarzuty wobec producenta są bezpodstawne. Jak często bywa w takich wypadkach, szczypta sensacji tylko się Arrinerze przysłużyła. Następujące po sobie odsłony kolejnych wersji samochodu, w różnych stadiach zaawansowania, przygotowały grunt. Arrinera jest dziełem polskich inżynierów.
Fot. Arrinera
Wręczył przy tym Kara Mustafie garnuszek pieprzu. Rzecz miała miejsce pod Wiedniem w 1683 r. W bitwie wzięły udział między innymi 24 chorągwie husarii, najsłynniejszej formacji kawaleryjskiej i głównej siły uderzeniowej wojsk Rzeczypospolitej. Do niej odwołuje się nazwa polskiego supersamochodu, który w tym roku został zaprezentowany w wyczynowej wersji GT.
Legenda jest gotowa. W świecie samochodów z sześciocyfrowymi cenami to ważne. Ferrari ma wyścigi i pamięć o charakternym Enzo, Lamborghini corridę i nierozstrzygnięty do dziś pojedynek z Ferrari, a mniej znane Laraki dobry adres w Casablance. W XVII wieku husaria miała opinię najgroźniejszej jazdy świata. Dobre się kojarzy i pasuje do szybkiego samochodu. Nawiasem mówiąc, producent Arrinery ma także przyzwoity adres, choć ów „smaczek” docenią przede wszystkim warszawiacy i miłośnicy twórczości Agnieszki Osieckiej. Siedziba spółki Arrinera S.A. znajduje się na Saskiej Kępie.
Marka Arrinera to połączenie baskijskiego „arintzea” – opływowy i włoskiego „vero” – prawdziwy. Łatwo ją wymówić i dobrze brzmi. Jej pomysłodawcy poszli śladem „nic nieznaczącej”, ale chwytliwej Vectry Opla oraz nazw modeli Solarisa, których skromny twórca bez wątpienia ma udział w międzynarodowym sukcesie polskiego producenta obchodzącego w tym roku 20-lecie.

Samochód rodził się od 2008 r. i ma za sobą aferę z podejrzeniem o plagiat. Sąd zawyrokował jednak, że ten i inne zarzuty wobec producenta są bezpodstawne. Jak często bywa w takich wypadkach, szczypta sensacji tylko się Arrinerze przysłużyła. Następujące po sobie odsłony kolejnych wersji samochodu, w różnych stadiach zaawansowania, przygotowały grunt. Arrinera jest dziełem polskich inżynierów.
Fot. Arrinera
Samochód rodził się od 2008 r. i ma za sobą aferę z podejrzeniem o plagiat. Sąd zawyrokował jednak, że ten i inne zarzuty wobec producenta są bezpodstawne. Jak często bywa w takich wypadkach, szczypta sensacji tylko się Arrinerze przysłużyła. Następujące po sobie odsłony kolejnych wersji samochodu, w różnych stadiach zaawansowania, przygotowały grunt. Arrinera jest dziełem polskich inżynierów. W jej projektowaniu wzięli udział m.in. specjaliści z Politechniki Warszawskiej oraz Lee Noble, brytyjski konstruktor, który w 1999 r. założył firmę Noble Automotive Ltd, a w 2009 r. Fenix Automotive. Ma na koncie kilkanaście egzotycznych szybkich samochodów, a jego recepta powodzenia to lekka, sztywna rama przestrzenna, mocny silnik i dopracowane pod względem aerodynamicznym nadwozie.
Właśnie tak została zbudowana Arrinera. Model GT, który w tym roku ma zadebiutować w wyścigach, poprzedza wariant drogowy. Pamiętajmy, że od sportu zaczynały najsłynniejsze włoskie marki: Ferrari i Maserati. Hussarya GT ma ramę przestrzenną z rur z wysokowytrzymałej stali BS4 T45, stworzonej przeszło 60 lat temu na potrzeby lotnictwa. Jej różne gatunki wykorzystywano m.in. w samolotach Spitfire i Hurricane. Obecnie jest ulubionym materiałem twórców samochodów wyścigowych. Nadwozie wykonano z włókien węglowych, a elementy podłogi i wnętrza z kevlaru. Niska sylwetka została uzbrojona w deflektory dociskające auto do nawierzchni oraz chwyty powietrza studzące centralnie umieszczony silnik i newralgiczne organy monstra, w tym hamulce. Charakterystyczny „nochal” na dachu dokarmia układ dolotowy jednostki napędowej. Podłoga jest płaska, co znakomicie wpływa na właściwości aerodynamiczne. Arrinera była badana w tunelu, można się więc spodziewać, że obficie „uzbrojone” nadwozie rzeczywiście działa. Wnętrze wersji GT ma surowy wystrój, w którym nic nie przeszkadza, a wszystko pomaga szybko prowadzić. Masa auta wynosi tylko 1150 kg.
[page_break]

Samochód rodził się od 2008 r. i ma za sobą aferę z podejrzeniem o plagiat. Sąd zawyrokował jednak, że ten i inne zarzuty wobec producenta są bezpodstawne. Jak często bywa w takich wypadkach, szczypta sensacji tylko się Arrinerze przysłużyła. Następujące po sobie odsłony kolejnych wersji samochodu, w różnych stadiach zaawansowania, przygotowały grunt. Arrinera jest dziełem polskich inżynierów.
Fot. Arrinera
Niezależne zawieszenie z podwójnymi wahaczami trójkątnymi zostało opracowane specjalnie dla Arrinery. Samochód porusza się na 18-calowych, lekkich obręczach Braid, spod których wyzierają tarcze hamulcowe o średnicy 380 mm z 6-tłoczkowymi zaciskami. Opony S8H dostarcza Michelin.
Źródłem napędu ma być amerykański V8 o pojemności 6,2 litra firmy General Motors. Producent przewiduje, że będą dostępne warianty o mocy od 420 do 650 KM i momencie obrotowym od 580 do 810 Nm. W wyczynowej Arrinerze GT napęd na tylną oś będzie przenoszony za pośrednictwem brytyjskiej, 6-biegowej skrzyni sekwencyjnej Hewland LLS z łopatkami przy kierownicy. W wersji drogowej dostępna będzie zarówno skrzynia sekwencyjna, jak i manualna.
Hussarya GT zadebiutowała podczas Autosport International Racing Car Show w Birmingham w połowie stycznia 2016 r. Zapewne nie przypadkiem firma wybrała na miejsce premiery kraj słynący z cierpliwych ludzi budujących niecierpliwe samochody. Niecierpliwe i drogie. Hussarya GT ma kosztować przeszło 800 tys. zł. Łowcy okazji będą musieli poczekać na limitowaną, „cywilną” serię Hussarya 33, która ma pojawić się wkrótce.
Wybrane dane techniczne Hussaryi Arrinery i konkurencji
Marka/model | Arrinera Hussarya | Ferrari 458 Speciale | Lamborghini Huracán LP 610 |
Cena (zł) | nieustalona | 1 600 000 | 1 100 000 |
Typ nadwozia/liczba drzwi | coupé/2 | coupé/2 | coupé/2 |
Liczba miejsc | 2 | 2 | 2 |
Wymiary i masy | | | |
Długość/szerokość/wysokość (mm) | 4450/2056/1190 | 4571/1951/1203 | 4459/1924/1165 |
Rozstaw kół: przód/tył (mm) | 1744/1744 | 1679/1632 | 1668/1620 |
Rozstaw osi (mm) | 2695 | 2650 | 2620 |
Masa własna (kg) | 1250 | 1395 | 1422 |
Poj. bagażnika (l) | b.d. | 230 | b.d. |
Poj. zbiornika paliwa (l) | b.d. | 86 | 90 |
Układ napędowy | | | |
Rodzaj paliwa | benzyna | benzyna | benzyna |
Pojemność (cm3) | 6162 | 4497 | 5204 |
Liczba cylindrów | V8 | V8 | V10 |
Napędzana oś | tylna | tylna | 4x4 |
Skrzynia biegów typ/liczba przełożeń | sekwencyjna/6 | zautomatyzo- | zautomatyzo- |
Osiągi | | | |
Moc (KM) przy obr./min | 650 | 605 przy 9000 | 610 przy 8250 |
Moment obrotowy (Nm) | 810 | 540 przy 6000 | 560 przy 6500 |
Przyspieszenie 0–100 km/h (s) | 3,2 | 3,0 | 3,2 |
Prędkość maksymalna (km/h) | 340 | 325 | 325 |
Średnie spalanie (l/100 km) | b.d. | 11,8 | 12,5 |
Emisja CO2 (g/km) | b.d. | 275 | 280 |

NOWY ODCINEK OBWODNICY WSCHODNIEJ_
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?