Legendarna włoska marka nie zdołała uchronić się przed zmianami przepisów dotyczących norm
czystości spalin. Jej pojazdy, ze względu na silniki o dużej pojemności i mocy, zużywają sporo paliwa, a co za tym idzie, uwalniają do atmosfery dużo dwutlenku węgla. Zgodnie z nowoprzyjętymi zaleceniami Komisji Europejskiej i rozwiązaniami promowanymi w USA - zdecydowanie za dużo.
W celu ograniczenia ilości CO2 Ferrari zdecydowało się na wprowadzenie silników zasilanych paliwem o nazwie E85. W 85 proc. składa się ono z bioetanolu (alkohol pochodzenia roślinnego), a w 15 proc. z benzyny. Pierwsza taka jednostka trafiła do Ferrari F430 Spider Biofuel. Na razie udało się zmniejszyć ilość dwutlenku węgla o 5 proc. Mało, bo mało, ale zawsze. Przy okazji moc silnika wzrosła o 10 KM z 490 do 500 KM.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?