Złe samopoczucie spowodowane alergią negatywnie wpływa na szybkość reakcji, co jest kluczowe podczas jazdy samochodem. Dodatkowo jeśli poruszamy się z prędkością choćby 50 km/h, to podczas kichnięcia albo ataku kaszlu możemy przejechać kilkadziesiąt metrów, nie skupiając się w pełni na tym, co dzieje się na drodze przed nami.
Jaki z tego wniosek? Kierowca powinien dostosować prędkość jazdy do swojej słabszej dyspozycji, aby ograniczyć ryzyko spowodowania zagrożenia na drodze i niewystarczająco sprawnej reakcji na nagłe pojawienie się przeszkody.
W momencie kichania nie kontrolujemy w pełni swojego ciała. Może się zdarzyć, że podczas postoju na światłach czy w korku kierowca, kichając, puści na moment pedał hamulca. W takiej sytuacji przy niezachowaniu bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu może dojść do stłuczki. Dlatego ważne jest utrzymanie odpowiedniego dystansu. Warto również używać hamulca ręcznego podczas postoju na skrzyżowaniu, szczególnie jeśli znajdujemy się na wzniesieniu. Dzięki temu unikamy ryzyka, że samochód stoczy się z górki – mówi Zbigniew Weseli, ekspert Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.
Zobacz także: Testujemy Volkswagena Polo
Ostróda gościła najlepszych motocrossów w Polsce
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?