Trybunał stwierdził, że sporny podatek akcyzowy jest nakładany tylko jeden raz na wszystkie pojazdy, które są przeznaczone do zarejestrowania w Polsce, zarówno nowe, jak i używane, niezależnie od tego, czy zostały wyprodukowane na terytorium kraju, czy przywiezione z innych państw członkowskich. Jednakże stawka podatku akcyzowego rośnie wraz z wiekiem tylko w przypadku auta sprowadzanych. Takie obciążenie jest zdaniem Trybunału niezgodne z art. 90 Traktatu Wspólnotowego, który zakazuje opodatkowywania przywożonych produktów w wyższym stopniu niż produktów krajowych.
Trybunał uznał, że nie ma podstaw ograniczenia skutku wyroku w czasie. Oznacza to, że polskie przepisy były sprzeczne z prawem wspólnotowym od chwili wstąpienia Polski do Unii. Tym samym wszyscy, którzy od 1 maja 2004 r. do 1 grudnia 2006 r., kiedy nastąpiła zmiana
przepisów akcyzowych, sprowadzili samochód używany i zapłacili akcyzę, mają dobrą podstawę domagania się jej zwrotu.
- Wyrok Trybunału może pomóc właścicielom aut w dochodzeniu swoich praw. Nie zapewnia jednak odzyskania pieniędzy z akcyzy. Decyzja ETS-u nie ma bowiem charakteru wiążącego dla polskich sądów, które rozpatrując indywidualnie każdą sprawę będą musiałby brać go pod uwagę, podobnie zresztą jak opinię polskiego rządu. Tak się bowiem składa, że wyroki Trybunału mają na celu przywrócenie właściwego stanu prawnego, a nie naprawienie powstałych szkód - mówi europoseł Marcin Libicki.
Duże znaczenie w procesie odzyskiwania akcyzy może mieć jej wysokość. Chętniej zwrotu akcyzy będą domagali się właściciele samochodów droższych, którzy zapłacili wysokie kwoty. Jeśli auto było warte 10 tys. zł, to akcyza mogła wynieść np. 6160 zł (w przypadku pojazdu o pojemności silnika powyżej 2 l z roku 2001 sprowadzonego w roku 2006 stawka akcyzy wynosi 61,6 proc. wartości). Importerowi auta kosztującego 500 zł, który mógłby odzyskać maksymalnie 325 zł (w przypadku pojazdu starszego niż 6 lat niezależnie od pojemności silnika stawka akcyzy wynosi 65 proc. wartości), może nie chcieć się procesować o taką kwotę.
Ministerstwo Finansów już zapowiedziało, że będzie zwracać tylko nadpłaconą (w związku z uwzględnianiem wieku aut) część akcyzy. Zamierza przy tym brać pod uwagę wartość rynkową samochodów, a nie wartość, jaka znalazła się na fakturach zakupu pojazdów. Tym samym resort nie dość, że nie odda pieniędzy, to jeszcze może ściągnąć brakujące według jego wyliczeń kwoty.
Od 1 maja 2004 r. z UE sprowadzono do Polski ponad 2,45 mln używanych samochodów osobowych, za które pobrano ponad 2,4 mld zł podatku akcyzowego.
Używane auta sprowadzone do Polski z innych państw UE
| Od 1 maja do końca 2004 | 2005 | 2006 | Razem |
Ilość sprowadzonych aut | 802 973 | 851 189 | 797 964 | 2 452 126 |
Pobrana akcyza (zł) | 913 824 664 | 802 416 806 | 682 279 679 | 2 398 521 149 |
Źródło: Ministerstwo Finansów
Polski przemysł motoryzacyjny, szanse i zagrożenia - debata
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?