Akcja „Rogatki”

Kierowcy, którzy nie respektują znaku "zakaz ruchu" i wjeżdżają w Krakowie do strefy B, mimo iż nie mają do tego uprawnień, powinni przygotować się na poważne konsekwencje. Od 12 września straż miejska prowadzi akcję "Rogatki", a na siedmiu ulicach prowadzących do strefy B pojawiły się stałe posterunki straży.

Problemy z kierowcami nie przestrzegającymi przepisów, ignorującymi zakaz ruchu po wąskich uliczkach, parkującymi gdzie popadnie, a co gorsze zajmującymi miejsca osobom niepełnosprawnym - to jedne z najczęściej zgłaszanych interwencji przez mieszkańców centrum Krakowa. Akcja "Rogatki" ma zdyscyplinować kierowców i przypomnieć im o obowiązujących w strefie B przepisach ruchu drogowego.

Strażnicy kontrolują dokumenty uprawniające do wjazdu do strefy, sprawdzają, czy pozwolenia są ważne i czy posługują się nimi osoby do tego uprawnione. Szczególną uwagę zwracają na osoby niepełnosprawne, przypominając im w razie potrzeby, że muszą oznaczyć swój samochód kartą parkingową, ponieważ jest to dokument uprawniający ich do niestosowania się do zakazu ruchu.

Patrole kontrolują także ulice w strefie B, sprawdzając, czy osoby zostawiające samochód na miejscach parkingowych dla osób niepełnosprawnych, gości hotelowych, dla pojazdów z silnikiem elektrycznym itp. mają do tego stosowne uprawnienia.

Kierowcy, którzy nie będą przestrzegać przepisów obowiązujących w strefie ograniczonego ruchu powinni się liczyć z tym, że na koło ich samochodu zostanie założona blokada i zostaną ukarani mandatem karnym lub zostanie przeciwko nim skierowany wniosek o ukaranie do sądu. Za wjazd do strefy bez uprawnień mandat może wynieść nawet do 500 zł. Nieprawidłowe parkowanie - to 100 zł. Tylko pierwszego dnia trwania akcji "Rogatki" strażnicy ujawnili 157 wykroczeń popełnionych przez kierowców. 86 osób ukarano mandatami. Akcja "Rogatki" potrwa kilka najbliższych dni.