Afera Volkswagena zatacza coraz szersze kręgi

(łs) RUPTLY/x-news
Fot. RUPTLY/x-news
Fot. RUPTLY/x-news
W połowie września amerykańska Agencja Ochrony Środowiska (EPA) ujawiła, że podejrzewa Volkswagena o manipulowanie wynikami pomiaru spalin. Afera zatacza coraz szersze kręgi.
Fot. RUPTLY/x-news
Fot. RUPTLY/x-news

- Ministerstwo transportu stwierdziło, że oprogramowanie używane w samochodach Volkswagena jest niezgodne z przepisami. Koncern jest zmuszony do usunięcia tego systemu ze wszystkich aut, a także podjęcia odpowiednich działań w kwestii przestrzegania regulacji dotyczących emisji spalin. W Niemczech problem dotyczy około 2 milionów 400 tysięcy samochodów. Przed nami wielka akcja serwisowa, ale jest ona konieczna - skomentował najnowsze doniesienia w sprawie afery Volkswagena minister transportu Niemiec Alexander Dobrindt.

Posiadacze samochodów z wadliwym oprogramowaniem zostaną poinformowani w najbliższych tygodniach i miesiącach o planowanej akcji serwisowej. Całkowity koszt działań, które mogą dotyczyć nawet 11 milionów pojazdów, ocenia się na minimum 6,5 mld dolarów. Dokładne zamierzenia Volkswagena mają zostać przedstawione w przyszłym miesiącu. Wtedy dowiemy się jak niemiecki producent zamierza naprawić feralne oprogramowanie oraz czy będzie to miało jakikolwiek wpływ na pracę silników.

Przypomnijmy, że w połowie września ujawniono, iż amerykańska Agencja Ochrony Środowiska (EPA) podejrzewa Volkswagena o manipulowanie wynikami pomiaru spalin. Kilka dni później koncern potwierdził, że instalował w swoich samochodach nielegalne oprogramowanie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polskie myśliwce w powietrzu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty