Adam Małysz w akcji na trasie Rajdu Dakar. Zobacz zdjęcia

Adam Małysz z pilotem Rafałem Martonem startowali Mitsubishi Pajero w barwach RMF Caroline Team. Mistrz skoków narciarskich od początku deklarował, że dla niego podstawowym celem tegorocznej rywalizacji będzie ukończenie rajdu. Tym razem trasa 34. Rajdu Dakar prowadzona była drogami i bezdrożami Argentyny, Chile i Peru. Kierowcy do przejechania mieli ponad 8 tysięcy kilometrów, z czego połowa to trasy odcinków specjalnych (os-ów), a druga część to dojazdówki. Najdłuższy OS liczył aż 556 km, a najkrótszy 29 km. Na starcie rajdu stanęło 174 kierowców, do mety dotarło 79 z nich. Najbardziej wymagający dla kierowców i sprzętu okazał się odcinek nr 5 –aż 12 kierowców zakończyło na nim swoją przygodę z Dakarem.

Zobacz też: Adam Małysz na trasie Rajdu Dakar - zdjęcia

Adam Małysz na trasę wyruszył z numerem 372. Rajd otworzył nie najlepiej. Po pierwszym dniu był dopiero na 70. miejscu. Później było już lepiej. Systematycznie i stopniowo Adam piał się w górę rankingu kierowców. Po 10 etapach okupował 33. pozycję w klasyfikacji generalnej. Problemy techniczne na 11. etapie i gigantyczna strata do reszty zepchnęły kierowcę na 38 miejsce, na którym to ostatecznie dojechał do mety.

Rywalizację kierowców wygrał Francuz Stephane Peterhansel. Zwycięzca Dakaru jest królem bezdroży i to bez względu na to, czym jedzie. 6-krotnie wygrywał Dakar na motorze, 4 razy był pierwszy za kółkiem. Ze względu na swoje osiągnięcia nosi nieformalny tytuł Monsieur Dakar (Pan Dakar). Warto zaznaczyć, że wiele radości kibicom sprawił Krzysztof Hołowczyc. Historycznym osiągnięciem Polaka było zwycięstwo etapowe (5. etap). Niestety awaria techniczna jego Mini All4Racing na 10. etapie spowodowała kilkugodzinną stratę do czołówki i Polak przestał liczyć się w walce o zwycięstwo. Ostatecznie dojechał 10.

Zobacz też: Adam Małysz na trasie Rajdu Dakar - zdjęcia

Co czwarty kierowca startujący w tegorocznym Dakar Rally był debiutantem. Wśród nich najlepiej spisał się Duncan Vos z Republiki Południowej Afryki – zajął 11 miejsce w generalce. Adam Małysz wśród debiutantów zajął 7. miejsce.
- To był naprawdę wymagający i ciężki rajd. Koledzy opowiadając mi o zmaganiach z poprzednimi rajdami nie przesadzili nawet odrobinę, przestrzegając mnie przed trudami Dakaru. Całe szczęście miałem w ciągu poprzedniego roku bardzo dobrego nauczyciela i pilota, który teraz siedział obok mnie. Dzięki wsparciu zespołu dałem radę i mogę się teraz cieszyć z ukończenia rajdu – powiedział Adam Małysz po przejechaniu mety ostatniego odcinka specjalnego.