Od razu na antenie RMF Adam Małysz komentował zdarzenie. - Za ciasno wjechałem w zakręt i dlatego dachowaliśmy. Nic nikomu się nie stało. Takie rzeczy się zdarzają - twierdzi Małysz.
Zespół RMF Caroline Team bił na poligonie w Żaganiu rekord prędkoścci. Od dziś należy on do Małysza, któremu zmierzono 184 km/h. To część medialnej otoczki wokół mistrza skoków, który teraz w rajdówce ma podbić Rajd Dakar. Oczywiście dachowanie nie było zamierzone, ale z takim skutkiem, jeszcze wzmacnia rozgłos wokół Małysza-rajdowca.
Dodajmy, że Adam Małysz ma w autach pecha, bo co start, to jakieś problemy. Z ostatniego rajdu, choć jechał świetnie, wyeliminował go defekt, a teraz zaliczył dachowanie. Oby w Dakarze, pech mistrza opuścił.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?