Pierwsze egzemplarze sportowej odmiany kultowej pięćsetki o nazwie Abarth już zjeżdżają z taśm fabryki Fiata w Tychach.
Dziennie zakład ma opuszczać sto tych maleńkich wyścigówek. Z zewnątrz Abarth wygląda podobnie jak normalna pięćsetka, ale pod maską kryje się turbodoładowany silnik o pojemności 1,4 litra i mocy 135 KM. Dzięki temu przyspieszenie do setki trwa niecałe 8 sekund.
Abarth ma być marką dla młodych, przewidziano więc bogate wyposażenie teleinformatyczne. Nowa wersja systemu Bleu&Me Nav pozwala np. zapamiętać parametry osiągnięte podczas przejazdu, a jeżeli kierowca jeździ po jednym z torów zapisanych w pamięci, może także oglądać na wyświetlaczu swoją pozycję na torze czy czasy okrążeń.
We Włoszech 60 proc. nabywców Abarthów ma mniej niż 30 lat. Ta sportowa marka została założona przez znakomitego kierowcę rajdowego Carlo Abartha. Oprócz pięćsetki ze znaczkiem skorpiona na masce we Włoszech powstaje też sportowa odmiana Fiata Grande Punto. Abarthy będzie sprzedawać w Europie 100 salonów dealerskich. Niemal połowa z tego we Włoszech, po kilkanaście w Niemczech i Wielkiej Brytanii, u nas dwa - w Poznaniu i Krakowie.
Polski przemysł motoryzacyjny, szanse i zagrożenia - debata
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?