A jednak ukradli

Aureliusz Mikos
Samochodu przed złodziejem profesjonalistą ustrzec nie sposób, w razie czego załadowanie go na zwykły wózek używany przez pomoc drogową trwa kilka minut.

Pewien jegomość wyposażył swój samochód w znakomity system przeciwkradzieżowy, blokujący w aucie właściwie wszystko, co można zablokować, pozostawił samochód w biały dzień na kilka minut bez opieki, a gdy wrócił, po jego aucie nie było śladu. I do dziś nie może się nadziwić, że mimo super zabezpieczenia zostało ono mu skradzione.

 

Dla profesjonalistów jedno jest wszakże pewne. Otóż każdą blokadę elektroniczną, zarówno zapłonu, jak i wszelkich innych urządzeń można ominąć. Można je “zmostkować", stosownie “zewrzeć", w wyniku czego zainstalowane urządzenie, chociaż nie uszkodzone, przestaje działać, ponieważ ominięte niczego już nie blokuje i nie odcina.

 

A jednak ukradli

Podobnie rzecz ma się z blokadami mechanicznymi, które dla złodzieja profesjonalisty nie stanowią przeszkody. Między bajki można włożyć opowieści o ciekłym azocie, którym złodzieje kruszą stal, ale faktem jest, że blokady skrzyni biegów oraz wszelkiego rodzaju sztaby nie dają całkowitej gwarancji, bo zazwyczaj otwierane są z kluczyka.

 

Dzisiaj rozwojowi elektroniki towarzyszy burzliwy rozwój zabezpieczeń antykradzieżowych. Ale to co stworzył i wymyślił człowiek, człowiek również może obejść. Jeżeli złodziej ma gruntowne przygotowanie w dziedzinie elektroniki samochodowej i jeżeli zna elektronikę konkretnego samochodu, wówczas będzie umiał obejść zabezpieczenie.

 

Swego czasu Mercedes chwalił się, że ma zabezpieczenie nie do pokonania. To był taki system uruchamiania samochodu na kartę. A co zrobili złodzieje? Kupili pojazd, wchodząc tym samym w posiadanie urządzenia sterującego i karty, następnie włamywali się do aut tego typu, wypinali urządzenie sterujące znajdujące się w aucie i wpinali swoje. Potrzebowali tylko kilka miesięcy, aby nauczyć pokory jeden z największych koncernów na świecie. Dzisiaj już żaden koncern samochodowy nie chwali się, że jego samochodów nie da się ukraść.

 

Pod koniec ubiegłego roku brytyjski magazyn “What Car?" sprawdził zabezpieczenia antywłamaniowe ponad dwudziestu samochodów. Wynajął w tym celu kilku “specjalistów", dał im dwie minuty czasu, śrubokręt, kawałek drutu i nieduży pręt. Specjaliści większość aut rozbroili w ciągu kilkudziesięciu sekund. Najszybciej sforsowali Fiata Pandę (8 sekund), Kia Picanto (11 sekund) i VW Golfa (26 sekund).

 

Samochodu przed złodziejem profesjonalistą ustrzec nie sposób, w razie czego załadowanie go na zwykły wózek używany przez pomoc drogową trwa kilka minut.

 

Czy oznacza to, że nie warto montować w samochodach zabezpieczeń? Oczywiście warto. Zabezpieczenia przeciw kradzieżowe nie stanowią przeszkody dla złodziei profesjonalistów, ale dla złodzieja leniwego będą zaporą nie do pokonania. Tymczasem, jak mówią przedstawiciele specjalnej sekcji policji do walki z przestępczością samochodową, dziś na złodziejskim rynku w Polsce dobrze wyszkolonych złodziei zbyt wielu nie ma.

 

Znakomita większość to amatorzy, których zasoby intelektualne są za słabe nawet na fabryczne immobilisery, raczej preferują rozbój na kierowcy i zagarnięcie kluczyków. Bardziej subtelni złodzieje samochodów wynajmują kieszonkowców do kradzieży kluczyków z kieszeni kierowcy, na przykład w supermarkecie.

 

 A jak zabezpieczyć się najlepiej? Najskuteczniejszym sposobem, może nie tyle uniknięcia kradzieży, co złagodzenia jej skutków, jest stosowne ubezpieczenie. Bo dla kogoś, kto chce mieć prawdziwy komfort psychiczny na wypadek kradzieży, zabezpieczenia są interesujące tylko wtedy, gdy stanowią ulgę w ubezpieczeniu.

 

 

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty