Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

8 runda FIA WTCC na torze Termas de Rio Hondo

źródło: mototarget.pl
Po siedmiu bardzo ciekawych rundach w Europie i Afryce Północnej, rozpoczyna się druga połowa tegorocznego sezonu Mistrzostw Świata Samochodów Turystycznych (FIA WTCC 2014), a pierwszy start zaplanowano na argentyńskim torze Termas de Rio Hondo.

Fot. Honda
Fot. Honda

Drugi raz w historii, runda mistrzostw WTCC odbędzie się na tym argentyńskim torze, położonym 5 kilometrów od centrum miasta Termas, w prowincji Santiago del Estero, dwie godziny lotu od Buenos Aires.

Mimo iż tor o długości 4,8 kilometra raczej nie zaskoczy kierowców WTCC, to od ich ostatniej wizyty wiele się tam zmieniło. Gruntownie zmodernizowano zaplecze infrastrukturalne, bowiem tor zyskał nowe pitstopy, centrum medyczne, heliporty oraz trybuny.

„Pod wieloma względami, Termas de Rio Hondo przypomina mi tor w Moskwie”, mówi Tiago Monteiro, który obecnie zajmuje 4 lokatę w klasyfikacji generalnej kierowców. „Najbardziej podobają mi się długie zakręty. To dzięki nim od razu polubiłem argentyński tor i szło mi tam bardzo dobrze. Trudno jednak powiedzieć jak Civic WTCC poradzi sobie tym razem. Wiem tylko, że wraz z Gabriele bardzo sumiennie przygotowywaliśmy się do drugiej części sezonu i dlatego jestem pewien, że będziemy walczyć o zwycięstwo”.

Po ostatniej europejskiej rundzie WTCC, która odbyła się na torze w Belgii, nadszedł czas długich letnich wakacji. Jednak nie wszyscy członkowie Honda R&D oraz J.A.S. Motorsport mogli sobie pozwolić na odpoczynek. Po rywalizacji na torze Spa, zaczęły się przygotowania do wyjazdu do Ameryki Południowej. Jednocześnie, we włoskiej bazie w Arluno pod Mediolanem ukończono pracę nad pojazdem nr 6.

„Przed rozpoczęciem sezonu zbudowaliśmy pięć samochodów – dwa dla zespołu Castrol Honda World Touring Car, po jednym dla Zengő Motorsport i Proteam Racing oraz dodatkowe auto dla zespołu testowego”, zdradza Alessandro Mariani, dyrektor zarządzający, J.A.S. Motorsport. „Po tym jak Gabriele Tarquini miał wypadek na torze w Marrakeszu, stało się jasne, że pojazd przygotowany dla zespołu testowego musi zostać użyty na torze Paul Ricard. To dość skomplikowało naszą sytuację, bowiem mieliśmy przed sobą pięć startów w niewielkich odstępach czasowych, a zespół testowy nie miał jak prowadzić badań. W tej sytuacji pozostało nam jedynie zająć się budową szóstego samochodu. Prace odbywały się w drugiej połowie czerwca, a w ubiegłym tygodniu po raz pierwszy mieliśmy okazję przetestować nowy pojazd na torze w Walencji”.

Czterodniowe testy odbyły się na torze w trzecim co do wielkości mieście Hiszpanii, gdzie na początku 2014 roku zadebiutował Civic w specyfikacji TC1.

„To właśnie na torze w Walencji zaprezentowaliśmy najnowszą Hondę Civic”, wyjaśnia Mariani. „Mimo iż od tego czasu samochód został znacznie poprawiony, a Walencja przywitała nas o wiele wyższymi temperaturami niż podczas marcowych testów, to wyniki i dane z pierwszego sezonu testowego okazały się bardzo przydatne. Mamy czas by poprawić sytuację dzięki testom niektórych nowych podzespołów, choćby różnych ustawień zawieszenia. Daje nam to również możliwość oceny, czy zmierzamy we właściwym kierunku. Naturalnie nie zdradzę zbyt wiele szczegółów, ale mogę powiedzieć, że ze spokojem oczekujemy kolejnych startów”.

Potwierdza to Daisuke Horiuchi, kierownik ds. dużych projektów WTCC, Honda R&D.

“Jeśli chodzi o silnik, to od występu na torze Spa wprowadziliśmy pewne modyfikacje i w Walencji mieliśmy szansę wypróbować jego różne ustawienia. Dlatego z niecierpliwością czekamy, by móc przetestować je podczas prawdziwego wyścigu i cieszyć się, że świetnie zdały egzamin”.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty