74. Orlen Rajd Polski. Neuville wytrzymał presję i wygrał w Mikołajkach

Tomasz Szmandra (AIP)
Po dramatycznym ostatnim etapie Belgijska załoga: Thierry Neuville i Nicolas Gilsoul (Hyundai i20 Coupe WRC) wygrała 74. Orlen Rajd Polski. Ich najgroźniejsi rywale: Ott Tanak i Martin Jarveoja (Ford Fiesta RS WRC) ponownie nie mieli szczęścia na Mazurach, odpadając z rywalizacji po wypadku na 21. odcinku specjalnym.Fot. Marcin Kaliszka (rajdpolski.pl)
Po dramatycznym ostatnim etapie Belgijska załoga: Thierry Neuville i Nicolas Gilsoul (Hyundai i20 Coupe WRC) wygrała 74. Orlen Rajd Polski. Ich najgroźniejsi rywale: Ott Tanak i Martin Jarveoja (Ford Fiesta RS WRC) ponownie nie mieli szczęścia na Mazurach, odpadając z rywalizacji po wypadku na 21. odcinku specjalnym.Fot. Marcin Kaliszka (rajdpolski.pl)
Po dramatycznym ostatnim etapie Belgijska załoga: Thierry Neuville i Nicolas Gilsoul (Hyundai i20 Coupe WRC) wygrała 74. Orlen Rajd Polski. Ich najgroźniejsi rywale: Ott Tanak i Martin Jarveoja (Ford Fiesta RS WRC) ponownie nie mieli szczęścia na Mazurach, odpadając z rywalizacji po wypadku na 21. odcinku specjalnym.

Trzeba przyznać, że Tanak znakomicie rozpoczął ostatni etap rajdu i ostro zaatakował już na pierwszym dzisiejszym oesie. Podczas liczącego ponad 11 kilometrów odcinka Orzysz Estończyk był szybszy od Belga o 4,9 sekundy i awansował na pozycję lidera klasyfikacji generalnej. Wysokie tempo i widowiskowa jazda załogi M-Sportu imponowały kibicom, ale okazały się brzemienne w skutkach na kolejnej próbie (Paprotki 1), kiedy Fiesta liderów wypadła z trasy i z powodu uszkodzeń nie mogła kontynuować rywalizacji. – „To był szybki, błotnisty fragment trasy, wiodący przez las. Najpierw uderzyłem tyłem samochodu w skarpę, a następnie przodem w drzewo. Po raz drugi z rzędu pogrzebałem swoje szanse na zwycięstwo w tej imprezie pod sam koniec rywalizacji. Ale nie mam do siebie pretensji, bo musiałem atakować, jeśli chciałem wygrać. Szkoda, że się nie udało” – tłumaczył zasmucony Tanak.

Po dramatycznym ostatnim etapie Belgijska załoga: Thierry Neuville i Nicolas Gilsoul (Hyundai i20 Coupe WRC) wygrała 74. Orlen Rajd Polski. Ich najgroźniejsi
Po dramatycznym ostatnim etapie Belgijska załoga: Thierry Neuville i Nicolas Gilsoul (Hyundai i20 Coupe WRC) wygrała 74. Orlen Rajd Polski. Ich najgroźniejsi rywale: Ott Tanak i Martin Jarveoja (Ford Fiesta RS WRC) ponownie nie mieli szczęścia na Mazurach, odpadając z rywalizacji po wypadku na 21. odcinku specjalnym.

Fot. Citroen

Pechowy dla Estończyka odcinek specjalny na swoje konto zapisał Thierry Neuville, który o 8,8 sekundy pokonał odrabiającego straty Jari-Matti Latvalę z zespołu Toyoty. Tym sposobem kierowca Hyundaia wrócił na prowadzenie w rajdzie i już do mety kontrolował sytuację, nie podejmując zbędnego ryzyka. – „To wspaniały dzień dla mnie i dla naszego teamu. Przed startem w tym rajdzie naszym głównym celem było zmniejszenie straty w punktacji do Ogiera i to się udało. Bardzo mi szkoda Otta, choć muszę przyznać, że wielu ludzi mówiło mi, iż przy tak wysokim tempie musi popełnić błąd. Ale taki jest sport, takie są rajdy. Ostatni oes pokonaliśmy już zrelaksowani, mając większą przewagę. Za to końcówka tegorocznych mistrzostw będzie bardzo ciekawa i ciężka” – powiedział na mecie Neuville, dla którego był to 5. triumf w rundzie WRC w 79. starcie.

Kończący rajd odcinek Power Stage (Paprotki 2) najszybciej przejechał Jari-Matti Latvala, który o 4,9 sekundy pokonał Sebastiena Ogiera, a bonusowe punkty wywalczyli także: Andreas Mikkelsen, Stephane Lefebvre i Thierry Neuville.

Na drugim miejscu 74. Orlen Rajd Polski ukończyli: Hayden Paddon i Sebastian Marschall (+1:23,9), także z zespołu Hyundaia, którzy zostali nieoficjalnymi „mistrzami” toru Mikołaki Arena, bo wygrali wszystkie 3 próby rozegrane na tym obiekcie. – „Jest super i czuję się, jakbym wygrał ten rajd. Nie macie pojęcia, jak bardzo ciężko było tu w tym roku. Wielkie podziękowania dla całego zespołu, który wykonał niesamowitą pracę” – mówił Nowozelandczyk. Na najniższym stopniu podium stanęli w Mikołajkach mistrzowie świata i liderzy klasyfikacji generalnej: Sebastien Ogier i Julien Ingrassia (+2:20,8), startujący Fordem Fiesta WRC w barwach zespołu M-Sport. – „Na jednej z prób uszkodziłem przód samochodu i miałem kłopoty z jego prowadzeniem. Jednak cieszę się, że jestem na mecie. Szkoda Otta, bo wykonał świetną pracę i był bardzo szybki. Teraz czekają nas kolejne wyzwania, kolejne rajdy, podczas których naszym zadaniem będzie utrzymanie pierwszej pozycji w mistrzostwach” – tłumaczył Francuz.

Zobacz także: Jak dobrać olej silnikowy?

Polecamy: Co ma do zaoferowania Volkswagen up!?

Na 4. pozycji sklasyfikowano kolejnego Hyundaia, tym razem duetu Dani Sordo i Marc Marti (+2:47,4), a za nim ukończył rajd najszybszy Citroen C3 WRC załogi: Stephane Lefebvre i Gabin Moreau (+3:11,8). – „Uważam, że był to najtrudniejszy rajd w mojej karierze. Dziękuję zespołowi i inżynierom. Jestem bardzo zadowolony, bo auto sprawuje się coraz lepiej i teraz popracujemy nad lepszymi wynikami” – powiedział Lefebvre.

Najszybsi z polskich załóg – Wojciech Chuchała i Sebastian Rozwadowski (Citroen DS3 R3T) zakończyli rajd na 19. miejscu w genaralce i szóstym w WRC 2, a na 26. pozycji sklasyfikowano Jakuba Brzezińskiego i Roberta Hundlę, którzy zajęli 3. miejsce w WRC 3.

W klasyfikacji generalnej mistrzostw świata prowadzenie utrzymał Sebastien Ogier (160 pkt), drugi jest Thierry Neuville (149), trzeci Jari-Matti Latvala (112), a czwarty Ott Tanak (108). Natomiast w rankingu teamów na czele jest M-Sport (259 pkt) przed Hyundaiem (237), Toyotą (153) i Citroenem (117).

Kolejną rundą mistrzostw świata będzie Rajd Finlandii, który odbędzie się w dniach 28-30 lipca.

 

 

 

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na motofakty.pl Motofakty