7 tysięcy mandatów w pół roku, rekordzista zapłacił 2,5 tys. zł. Tak działa odcinkowy pomiar prędkości na autostradzie A2 pod Poznaniem

Mikołaj Woźniak
Odcinkowy pomiar prędkości na autostradzie A2 działa między węzłami Poznań Komorniki a Poznań Krzesiny.
Odcinkowy pomiar prędkości na autostradzie A2 działa między węzłami Poznań Komorniki a Poznań Krzesiny. Adam Jankowski
Odcinkowy pomiar prędkości na autostradowej obwodnicy Poznania działa od początku lutego. Między węzłami Komorniki a Krzesiny kierowcy zdjęli nogę z gazu. Nie wszyscy, bo w sześć miesięcy wystawiono niemal 7 tysięcy mandatów. Rekordzista przekroczył prędkość o ponad 80 km/h i słono za to zapłacił.

Odcinkowy pomiar prędkości na autostradzie A2 działa między węzłami Poznań Komorniki a Poznań Krzesiny. To fragment autostradowej obwodnicy Poznania, gdzie natężenie ruchu w obu kierunkach wynosi średnio 90 tys. pojazdów dziennie. O ile normalnie na autostradzie ograniczenie prędkości wynosi 140 km/h, to na tym odcinku jest to 120 km/h (w przypadku ciężarówek – 80 km/h). Tyle że wielu tego nie przestrzegało.

Czytaj też:

– Jeśli chodzi o samochody osobowe, udział przekraczających dozwoloną prędkość spadł z ponad 30 proc. w 2023 r. do 5 proc. w okresie po wprowadzeniu pomiaru – podaje Anna Ciamciak, rzeczniczka Autostrady Wielkopolskiej. – Średnia prędkość pojazdów osobowych spadła ze 113 km/h do 103 km/h, natomiast pojazdów ciężarowych z 84 km/h do 82 km/h – podkreśla.

Wspomniane 5 proc. przekraczających prędkość przełożyło się jednak na 6,9 tys. mandatów wystawionych od początku funkcjonowania pomiaru do dziś. Wojciech Król, rzecznik Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego informuje nas, że kierowcy przekraczają dozwoloną prędkość średnio o 31 km/h. To oznaczałoby mandat wysokości 800 zł (lub 1600 zł, jeśli kierowca popełniłby takie wykroczenie już wcześniej). Rekordzista zapłacił jednak o wiele więcej.

Sprawdź:

– 22 marca kierujący renault przy ograniczeniu do 120 km/h, jechał 206 km/h. Sprawca został ukarany mandatem wysokości 2,5 tys. zł i 15 punktami karnymi – podaje Król.

Mniej wypadków, tyle samo kolizji

Uspokojenie ruchu na odcinku objętym OPP widać, jeśli spojrzeć na liczbę wypadków. Według danych policji od początku lutego do końca lipca na odcinku Poznań Komorniki – Poznań Krzesiny doszło do jednego wypadku. Możliwe, że było to jeszcze przed miejscem rozpoczęcia pomiaru, bo dane przekazane nam przez Autostradę Wielkopolską go nie odnotowują.

Jak było w analogicznym okresie rok temu? – Od początku lutego do końca lipca 2023 r. na wskazanym odcinku doszło do sześciu wypadków, rannych zostało osiem osób – informuje podinsp. Iwona Liszczyńska z biura prasowego wielkopolskiej policji.

Zobacz:

Z kolei od sierpnia 2023 r. do stycznia 2024 r. między węzłami Komorniki a Krzesiny odnotowano dwa wypadki, w których ranne zostały dwie osoby.

Wprowadzenie OPP nie przełożyło się jednak na liczbę kolizji. Od lutego do lipca 2023 r. było ich 68, a w tym samym okresie tego roku – 64.

Łatwiej włączyć się do ruchu

Główny pozytywny aspekt kontroli prędkości wskazuje Anna Ciamciak z Autostrady Wielkopolskiej: – Zmniejszenie dysproporcji prędkości pomiędzy samochodami jadącymi najszybciej i najwolniej przyczyniło się do tego, że ruch jest płynniejszy i łatwiej jest się włączyć do ruchu mieszkańcom Poznania i okolic, a tym samym poprawia komfort korzystania z tej trasy.

Dodaje, że dzięki OPP poprawiło się bezpieczeństwo, zmniejszyła liczba zatorów drogowych czy zużycia paliwa. Zmiany mają odczuwać też mieszkańcy terenów przylegających do autostrady, bo przez ograniczenie prędkości obniżył się poziom hałasu czy emisji spalin.

Przypomnijmy, że odcinkowy pomiar prędkości został też wprowadzony na drugim odcinku w okolicach Poznania.Od 9 sierpnia kierowcy musieli zwolnić na S11 między węzłami Dąbrowa i Swadzim. Na odcinku długości 2,3 km dozwolona prędkość dla aut osobowych to 120 km/h.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Oferta produktów z demobilu w sklepach Agencji Mienia Wojskowego potrafi zaskakiwać.

Nóż za tysiąc złotych! Poza nim sprzęt medyczny czy narzędzi...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski przemysł motoryzacyjny, szanse i zagrożenia - debata

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty