Samochody napędzane alternatywnymi źródłami energii zaczną być poszukiwane. Benzyna czy olej napędowy są po prostu za drogie.

Kilka dni temu benzyna na stacjach benzynowych kosztowała prawie 3,80 zł za litr, ale już niedługo ma przekroczyć granicę 5 zł. Kiedy ? - Może lada dzień - prognozuje Dorota Gudaś, analityk z BM Reflex w Łodzi. - Obecnie nie ma czynników, które mogłyby zahamować tendencje wzrostowe cen ropy na rynkach światowych. Wkrótce cena benzyny powinna wzrosnąć średnio o 5-6 groszy na litrze.
Główną przyczyną wzrostu cen paliw w naszym kraju są rosnące ceny ropy na rynkach światowych. A te zależą od wydarzeń wpływających na wydobycie tego surowca, takich jak wojna w Iraku, czy problemy rosyjskiego eksportera Jukosu.
- Niestety nałożyły się one w jednym czasie - mówi Wiesław Idźkowski, prezes Zarządu Orlen Transport w Słupsku. - To powoduje, że cena ropy dotyka już bariery tego, co da się zaakceptować.
Kolejny wzrost ceny paliw najpierw dotkną przedsiębiorców. A ci już twierdzą, że choć starają się ograniczać podwyżki cen swoich towarów i usług, to długo nie wytrzymają. - Każda podwyżka cen paliw to gwóźdź do trumny mojej firmy - mówi Krzysztof Dówka z firmy przewozowej Izotrans. - Przez te niemal galopujące wzrosty już od dwóch lat odejmujemy zyski, aby utrzymać ceny usług na tym samym poziomie. Dlatego nie ma za co inwestować.
W stosunku do roku ubiegłego benzyna podrożała o 30 proc. Co ma zatem zrobić posiadacz auta, gdy nawet specjaliści nie kryją już, że cena 5 zł za litr benzyny staje się realna?
Ostróda gościła najlepszych motocrossów w Polsce
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?