35 lat Opla Manta

Michał Kij
Fot. Opel: Mantę zbudowano według recepty na sukces: zgrabne nadwozie, sprawdzone mechanizmy, niska cena. Pierwsza generacja pojawiła się w 1970 roku.
Fot. Opel: Mantę zbudowano według recepty na sukces: zgrabne nadwozie, sprawdzone mechanizmy, niska cena. Pierwsza generacja pojawiła się w 1970 roku.
Stoi Manta pod uniwersytetem. To najkrótszy dowcip o Mancie.

 

Czy mały sportowy Opel obrósł legendą? Raczej utył od anegdot na swój temat. Jaka jest największa część Manty? - Biust pasażerki. A jaka najmniejsza? - Mózg kierowcy. Dla Niemców posiadacz Manty jest tak barwną postacią, jak dla nas blondynka czy policjant. Nic dziwnego, że Opel wprowadzając Calibrę głosił wszem i wobec: to NIE jest następca Manty!

Fot. Opel: Mantę zbudowano według recepty na sukces: zgrabne nadwozie, sprawdzone mechanizmy, niska cena. Pierwsza generacja pojawiła się w 1970 rok
Fot. Opel: Mantę zbudowano według recepty na sukces: zgrabne nadwozie, sprawdzone mechanizmy, niska cena. Pierwsza generacja pojawiła się w 1970 roku.

 

Mantę zbudowano według recepty na sukces: zgrabne nadwozie, sprawdzone mechanizmy, niska cena. Kiedy w 1970 roku na salonie w Paryżu debiutowała pierwsza generacja auta wszystkim wydawało się, że oto pojawił się konkurent Forda Capri. Opel zaprzeczał. Manta miała być po coupe GT kolejnym samochodem, który wypełni braki w palecie modeli składającej się głównie ze statecznych aut rodzinnych. Szefem stylistów był Amerykanin "Chuck" Jordan,

Fot. Opel: Reklama Manty A.
Fot. Opel: Reklama Manty A.

który zaprojektował pojazd 4-osobowy - "GT dla całej rodziny" - jak wówczas mawiano - i do tego z bagażnikiem 500 l. 

 

Większość zespołów Manta dzieliła z Asconą. Początkowo dostępne były silniki 1,6 l o mocy 68 lub 80 KM oraz 1,9 l o mocy 90 KM. Potem dodano słabiutki 1,2 l od Kadetta. Spośród kilku wersji niektóre były zorientowane na luksus, inne na sport. Różnica między nimi tkwiła nie tyle w silnikach, co w dodatkach, takich jak czarna, matowa maska, dach kryty dermatoidem czy obręcze kół: lekkie, wyczynowe lub eleganckie, suto chromowane.

 

Pierwsza Manta, o krępej, muskularnej sylwetce i podwójnych reflektorach zagłębionych w cofniętym przedzie zakończyła karierę po pięciu latach. Wtedy pojawiła się jej następczyni z niskim, wydłużonym

Fot. Opel: Opel Ascona – to z tego modelu manta otrzymała płytę podłogową, silniki i wiele innych podzespołów.
Fot. Opel: Opel Ascona – to z tego modelu manta otrzymała płytę podłogową, silniki i wiele innych podzespołów.

nadwoziem przypominającym Chevroleta Monzę. Warto wspomnieć, że Manty pierwszej generacji były sprzedawane w Stanach Zjednoczonych wraz z innymi modelami Opla w salonach Buick’a. Potem niemiecka waluta niespodziewanie się wzmocniła i import stał się nieopłacalny.

 

Manta B również miała początkowo odmiany wygodne albo szybkie, jednak te drugie cieszyły się większą popularnością. Nabywcy Mant często zaraz po odebraniu auta od dilera

Fot. Opel: Manta B produkowana w latach 1975 – 88. „Każdy jest człowiekiem Manty” – głosił slogan reklamowy.
Fot. Opel: Manta B produkowana w latach 1975 – 88. „Każdy jest człowiekiem Manty” – głosił slogan reklamowy.

uzupełniali wyposażenie o sportowe dodatki i walnie przyczynili się do narodzin tuningu, w takiej postaci, w jakiej znamy go dziś. Drugie pokolenie Manty początkowo miało silniki 1,6 i 1,9 l. Większy z nich został zastąpiony dwulitrowym, o mocy 100 KM w 1978 roku. Dwa lata później po raz ostatni zmodernizowano Mantę wprowadzając silnik 1,8 l o mocy 90 KM. Dwulitrowa jednostka z wtryskiem paliwa Bosch osiągała 110 KM, a w limitowanych seriach modeli 125, 136 nawet 144 KM (Manta

Fot. Opel: Właściwie nie wiadomo, czemu właśnie Manta padła ofiarą prześmiewców.
Fot. Opel: Właściwie nie wiadomo, czemu właśnie Manta padła ofiarą prześmiewców.

400). Od samego początku Manty były dostępne bądź z manualnymi, bądź automatycznymi skrzyniami biegów. Oprócz dwudrzwiowego sedana z bagażnikiem, w latach 1978 - 82 produkowano mniej popularną wersję hatchback. Podczas 18 lat wyprodukowano 1,1 mln. sztuk Manty, a producent wylansował hasło "każdy jest człowiekiem Manty".

 

Manta B schodziła z taśm montażowych do 1988 roku. Dłużej niż Ford Capri, lecz krócej od Volkswagena Scirocco. Wszystkie trzy należały do gatunku "ludowych" samochodów sportowych, względnie tanich i wszechstronnych. Nie wiadomo, czemu właśnie Manta padła ofiarą prześmiewców. Furorę zrobiła w tym samym czasie, co "Trabi", tuż po

Fot. Opel: W latach 1978 - 82 produkowano mniej popularną wersję hatchback.
Fot. Opel: W latach 1978 - 82 produkowano mniej popularną wersję hatchback.

upadku muru berlińskiego i miała wzięcie we wschodnich landach. Przechodzone egzemplarze kosztowały mało, a ich spłaszczona sylwetka przemawiała do wyobraźni młodocianych kierowców, którzy często obniżali ją jeszcze bardziej. Tuningowane w stodołach egzemplarze siały postrach na bocznych drogach. Jak kierowca Manty robi rodzinne zdjęcie? Pakuje wszystkich do samochodu i przejeżdża 200 na godzinę pod fotoradarem.

 

Wypielęgnowana fryzura i opalony łokieć (co kierowca Manty robi w aucie tylko raz? - Opuszcza okno...) stały się w wyobraźni Niemców charakterystycznymi cechami "manciarza". Na szczęście z upływem czasu dowcipy (przyznajmy, przeważnie słabe) straciły siłę, a Manta pozostaje interesującym "youngtimerem", którym można się cieszyć za małe pieniądze. Naprawdę najkrótszy dowcip o Mancie: Manta Diesel...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty