32. Rajd Magnolii wygrała para ze Szczecina

Rajd Magnolii to jedna z rund Rajdowego Debiutu (RD-3L) oraz trzecia runda Pucharu Polski Automobilklubów i Klubów.

Małą i trochę niechlubną tradycją jest, że impreza ta rzadko rusza o planowej godzinie. W sobotę kibice zebrali się o wcześniej wyznaczonej godzinie (14.30) na Wałach Chrobrego. Jednak pierwsza załoga wyruszyła w krótką trasę dopiero po niemal godzinie. Dokonano także ważnej zmiany, o której niektórzy kierowcy dowiedzieli się dopiero w sobotę. O kolejności startów w niedzielę nie decydował czas zmagań na Wałach Chrobrego. Załogi w Chojnie przystępowali do rywalizacji w takiej samej kolejności jak pierwszego dnia.

- Tak naprawdę to nie mieliśmy zbyt wiele do powiedzenia - mówi Ryszard Wolan, jeden z organizatorów. - To była decyzja Zespołu Sędziów, której wszyscy zawodnicy muszą się podporządkować.

W sobotę kierowcy kibicom zaprezentowali się przy Wałach Chrobrego. Najwięcej widzów zgromadziło się przy starcie oraz na ciekawszych odcinkach, choćby przy najciekawiej wyglądających nawrotach.

Pierwszego dnia wystartowało 50 załóg. W klasyfikacji generalnej w sobotę najlepsi byli Sebastian Dwornik oraz Adam Tomalak (honda civic) odpowiednio z AK Ziemi Tyskiej oraz AK Polski. Za nimi uplasowali się Włodzimierz i Bartosz Wesołkowie (civic) z Auto Klubu Szczecin oraz Adrian Grodzki i Sławomir Koszuta (civic) także ze Szczecina.

Drugiego dnia, podczas prób na lotnisku w Chojnie, zaległości odrobiła para Adrian Grodzki (kierowca) i Sławomir Koszuta z Auto Klubu Szczecin, jeżdżąca hondą civic. Drugie miejsce przypadło rodzinie Wesołków (civic, AK Szczecin), a trzecie parze Dwornik - Tomalak.

Maurycy Brzykcy
Fot. Marcin Bielecki