Na pozór sprawa wygląda optymistycznie: w harmonogramie remontów jest 25 pozycji na ośmiu drogach krajowych Kujaw i Pomorza. Ale w sumie to tylko 32 km, które będą pachnieć świeżym asfaltem.
Największy wysiłek finansowy (ponad 1 mld zł) bydgoskiego oddziału GDDKiA skierowany jest na dokończenie budowy 64-kilometrowego odcinka autostrady A1 między Czerniewicami a Kowalem. Na remonty tego, co już istnieje, zostaje niewiele pieniędzy.
Toteż tegoroczne remonty obejmą krótkie odcinki dróg. Przykładowo na trasie nr 16 Niemojewsko - Krusza Duchowna przebudowa obejmie tylko 350 metrów, a 422 metry na trasie nr 25 Zamarte - granica województwa. Najdłuższy, bo ponad dwukilometrowy odcinek wyremontowany zostanie na DK 62 między Radziejowem a Skibinem.
Na poprawę stanu nawierzchni mogą liczyć kierowcy i mieszkańcy z okolic Kowala, Kończewic, Świecia, Kłódki, Grubna, Kotomierza czy Rogóźna. Ekipy remontowe pojawią się także na drogach krajowych przebiegających przez trzy miasta: na ul. Poznańskiej w Inowrocławiu (DK 15), Wyszyńskiego w Strzelnie (DK 15), Chojnickiej w Sępólnie Krajeńskim (DK 25). Dodatkowo, w ramach tegorocznych remontów, planowana jest budowa zatok autobusowych w miejscowościach: Proszyska, Orzełek i Przyłubie.
- 32 kilometry wyremontowanych tras w regionie kujawsko-pomorskim to żenująco mało - komentuje Wojciech Malusi, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa w Warszawie. - Ale zaniedbania w tej materii dotyczą nie tylko tego regionu, lecz całej Polski. Nakłady finansowe są zdecydowanie za małe. Szacujemy, że potrzeby remontowe dla całego kraju wynoszą około 2 miliardów złotych rocznie.
Zdaniem prezesa, fatalne dla stanu dróg jest kryterium wyłaniania w przetargach najtańszego wykonawcy, bo to absolutnie nie gwarantuje rzetelności prac ani jakości użytych materiałów, a wręcz przeciwnie. Niestety, nie rozumieją tego trzymający się sztywno dyscypliny finansowej ani posłowie, ani urzędnicy. Argumenty Izby Drogownictwa nie trafiają do nich.
- Powinno się sprawdzać wiarygodność firm budowlanych, by potem sprawa nie kończyła się tak, jak na kujawsko-pomorskiej autostradzie A1 - konkluduje Wojciech Malusi. Dodaje, że nie widzi też na rynku wystarczającej liczby kontraktów, dzięki którym można by poprawić stan infrastruktury drogowej.
(M)
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?