Jadąca Subaru Imprezą RT w barwach Lotos Rally Team załoga Kajetanowicz/Baran od samego początku narzuciła tempo, którego nikt inny nie jest w stanie dotrzymać, dzięki czemu ich pozycja lidera klasyfikacji generalnej w 28. Rajdzie Karkonoskim wydaje się być niezagrożona - w pierwszym dniu nie oddali ani jednego OS-u wypracowując sobie przewagę ponad 27 sekund nad Wojciechem Chuchałą i Kamilem Hellerem, którzy tylko w trakcie pierwszego przejazdu Zabobrza przyjechali na 4. pozycji.
- Rajd jest bardzo szybki, techniczny - powiedział w trakcie drugiego serwisu Michał Bębenek. - Niestety, zmuszeni do jazdy bez napędu jednego z kół, mieliśmy dość mocno utrudnione zadanie. Ale jedziemy dalej i będziemy starali się odrobić straty - dodał.
Kilknij, aby przejść do galerii zdjęć z pierwszego dnia 28. Rajdu Karkonoskiego
Największą niespodzianką, jaką samym sobie oraz zawodnikom zafundowali kibice, było odwołanie drugiego przejazdu odcinka specjalnego w Karpaczu. Organizatorzy musieli podjąć taką decyzję mając na uwadze bezpieczeństwo imprezy. Mimo licznych apeli o podporządkowanie się poleceniom sędziów bezpieczeństwa, zbyt wielu kibiców przemieszczało się po rajdowej trasie, co stwarzało zagrożenie zarówno dla nich samych, jak i dla zawodników.
Sporym zainteresowaniem kibiców cieszył się za to rozegrany w podwójnym przejeździe pokazowy, miejski odcinek specjalny Zabobrze. Dzięki lokalizacji pętli w obrębie węzła drogowego, kibice mieli jedyną w swoim rodzaju okazję obserwowania prawie całej trasy przejazdu z jednego miejsca. Załogi startowały parami, każda z nich miała do pokonania symetryczną pętlę, dzięki czemu widoczny był także element prawie bezpośredniej rywalizacji pomiędzy kierowcami. OS Zabobrze rozegrany był w dwóch przejazdach, między którymi następowała zamiana stron, więc każda z załóg musiała pokonać zarówno prawą, jak i lewą pętlę.
Pierwszy dzień 28. Rajdu Karkonoskiego to oprócz zawodników startujących w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski także 2. runda Pucharu Łużyc - tu również na pierwszym miejscu, z niemal 3-minutową przewagą króluje Kajetan Kajetanowicz, przed jadącą Lancerem Evo załogą Dul/Drahan.
Paweł Wegner
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?