Ruszył montaż nowych fotoradarów - do końca roku będzie ich prawie 400

Sławomir Draguła
Ruszył montaż pierwszych z trzystu nowych fotoradarów
Ruszył montaż pierwszych z trzystu nowych fotoradarów
Główny Inspektorat Transportu drogowego zaczyna montować pierwszą partię 15 z 300 fotoradarów, które do końca roku staną przy polskich drogach. Razem z już działającymi radarami będzie ich 375.
Ruszył montaż pierwszych z trzystu nowych fotoradarów
Ruszył montaż pierwszych z trzystu nowych fotoradarów

Pierwsza partia 15 fotoradarów jest montowana na stojących już masztach, które będą też oklejone na żółto. Maszt w takim kolorze będzie oznaczał, że urządzenie rejestrujące jest w środku i robi zdjęcia piratom drogowym.

zobacz także Nowe lewoskręty, ronda i fotoradary - recepta na bezpieczeństwo?

Pierwsze nowe fotoradary pracują już w:

- województwie lubelskim:
Horbów - droga krajowa nr 2
Wólka Dobryńska - droga krajowa nr 2 
Kobylany - droga krajowa nr 2 
Rogoźnica- droga krajowa nr 2

- województwie mazowieckim:
Warszawa, ul. Pułkowa - droga krajowa nr 7
Warszawa, Al. Stanów Zjednoczonych - droga krajowa nr 2
Wólka Czarnińska - droga krajowa nr 50
Knurowiec - droga krajowa nr 8
Trzcianka - droga krajowa nr 8
Siedlce - droga krajowa nr 2 

- województwie podlaskim:
Zambrów, ul. Mazowiecka - droga krajowa nr 8
Zambrów, ul. Ostrowska - droga krajowa nr 66
Zambrzyce Króle - droga krajowa nr 8
Szumowo - droga krajowa nr 8
Ostrożne - droga krajowa nr 8 

- To kolejny etap budowy nowego systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym – wyjaśnia Alvin Gajadhur z naczelnik Wydziału ds. Informacji i Promocji Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego w Warszawie.

Dotychczas Główny Inspektorat Transportu Drogowego dysponował 75 urządzeniami rejestrującymi oraz 800 masztami przejętymi w pierwszej połowie ubiegłego roku od policji i Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Nowe fotoradary kupowane są z funduszy unijnych. Będą kosztowały 50 mln euro.

Do końca roku w najbardziej niebezpiecznych miejscach ma stanąć 300 takich urządzeń.

Zgodnie z planem do lipca 2014 roku, w kraju nie będzie już ani jednego pustego masztu. Nie wiadomo jeszcze, ile będzie fotoradarów, ale na pewno na trzystu, które właśnie kupuje ITD się nie skończy. Planowane są kolejne zakupy.

Przy drogach nie wolno już ustawiać atrap - wszystkie maszty muszą być przystosowane do montażu działającego fotoradaru. 

- Chcemy przekonać kierowców, że automatyczne urządzenia rejestrujące służą poprawie bezpieczeństwa, a nie są maszynką do robienia pieniędzy, które zasilają budżet państwa – mówi Alvin Gajadhur. - W Polsce jest najwyższy wskaźnik wypadków ze skutkiem śmiertelnym w całej Unii Europejskiej. Ginie 109 osób na milion mieszkańców.

Główny Inspektorat Transportu Drogowego przekonuje, że wdrażany właśnie automatyczny system poprawy bezpieczeństwa w ruchu drogowym jest skutecznym i najbardziej efektywnym sposobem znacznego ograniczenia liczby wypadków drogowych. Jego wprowadzanie zaleca też Unia Europejska.

- Komisja Europejska chce, by państwa członkowskie zapewniły stosowanie urządzeń automatycznej kontroli prędkości na autostradach, drogach drugorzędnych i drogach miejskich – mówi Alvin Gajadhur. - Kontrole takie prowadzone mają być w sposób gwarantujący ich skuteczność, czyli na odcinkach dróg, gdzie naruszenia przepisów zdarzają się regularnie i gdzie powoduje to zwiększone zagrożenie wypadkami.

Inspektorzy przekonują też, że doświadczenia krajów zachodnich wskazują, że wdrożenie systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym przynosi skutek w postaci spadku liczby śmiertelnych ofiar wypadków drogowych. We Francji, gdzie taki system wprowadzono w 2001 roku liczba śmiertelnych ofiar wypadków rokrocznie spadała z 8160 w roku rozpoczęcia funkcjonowania systemu do 4273 osiem lat później.

W Holandii liczba osób, które zginęły w wypadkach spadła po uruchomieniu systemu fotoradarów z 1281 w 1991 do 644 w 2009 roku. Statystyki angielskie porównujące stan sprzed wprowadzenia systemu i po, wskazują na spadek liczby ofiar śmiertelnych i ciężko rannych w wypadkach o 35 proc., a w przypadku wypadków z udziałem pieszych o 55 proc.

GITD pracuje też nad wdrożeniem systemu odcinkowych pomiarów prędkości. Działają one tak: kamera rejestruje samochód na początku mierzonego odcinka oraz na jego końcu. Potem liczona jest średnia prędkość z jaką pokonał go kierowca. W sytuacji, gdy będzie ona wyższa niż dozwolona wystawiany będzie mandat. System odcinkowego pomiaru prędkości ma ruszyć na początku przyszłego roku.

Sławomir Draguła

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty